Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Ziaja kosmetyki kokos i pomarańcza

Po meczu Stoczniowca z Sokołem. Agresywni chuligani w rękach policji!

Gdańscy policjanci zatrzymali w sobotę w nocy dwóch chuliganów, którzy kilka godzin wcześniej mieli wtargnąć na stadion Stoczniowca Gdańsk i napaść na kibiców z Bożegopola Wielkiego. Mecz został przerwany.
Po meczu Stoczniowca z Sokołem. Agresywni chuligani w rękach policji!
Jeden z zatrzymanych kibiców.

Autor: materiały policji

Jak już pisaliśmy, w sobotę w Gdańsku podczas meczu V ligi pomiędzy drużynami Stoczniowca Gdańsk a Sokoła Bożepole Wielkie na trybuny wbiegła grupa zamaskowanych osób niezainteresowana odbywającym się meczem. Napastnicy pobiegli w stronę grupki przyjezdnych kibiców i zabrali im m.in. flagę ich klubu. Lekko ranne miały zostać trzy osoby, w tym dzieci w wieku 9 i 14 lat, a także osoba z niepełnosprawnością.

- Gdy tylko policjanci otrzymali informację o tym, że na meczu doszło do niebezpiecznej sytuacji, a sprawcy uciekli z miejsca zdarzenia, oficer dyżurny na miejsce skierował policjantów prewencji. Równolegle nad sprawą pracowali kryminalni z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku oraz policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości pseudokibiców z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Policjanci zabezpieczali i przeglądali zapisy z kamer monitoringu, docierali do świadków i rozmawiali z osobami,które mogły mieć wiedzę o zdarzeniu – informuje Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. 

Dzięki dobremu rozpoznaniu środowiska kibicowskiego i zabezpieczonym dowodom policjanci zidentyfikowali i zatrzymali dwóch najbardziej agresywnych mężczyzn, którzy brali udział w tym zdarzeniu. 21-latek wpadł w ręce policjantów ok. 21.30, a po 23.00 funkcjonariusze zatrzymali 37-latka.

- Obaj zostali doprowadzeni do jednostki policji. Funkcjonariusze wykonują z nimi czynności procesowe – dodaje Chrzanowski.

Przypomnijmy. W sobotę, w 64. minucie meczu gdańskiej okręgówki na trybuny wbiegła grupa osób, która poturbowała kibiców z Bożegopola i zerwała flagę drużyny Sokoła. Sędzia spotkania oraz obserwator nakazali dokończyć mecz, ale piłkarze z Sokoła postanowili zejść z boiska. Nie chcieli bowiem przejść obojętnie obok tego, co wydarzyło się na trybunach i jak potraktowano ich kibiców. Sokołowi grozi przegrana walkowerem za zejście z boiska. Ale większe problemy może mieć Stoczniowiec, gdyż to właśnie gospodarz meczu musi zapewnić bezpieczeństwo na obiekcie. A czy tak było, wyjaśniać będzie policja.  
 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama