- Po zakończeniu obserwacji wpłynęła opinia sądowo-psychiatryczna, w której biegli stwierdzili, że podejrzany w chwili popełnienia czynu był poczytalny – przyznaje prokurator Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, potwierdzając informację, podaną przez portal trojmiasto.pl.
Diagnoza oznacza, że – zgodnie z prawną definicją - 43-letni Rafał Z., „mógł w czasie czynu rozpoznać jego znaczenia lub pokierować swoim postępowaniem”, a więc za zbrodnię dokonaną w wiosną 2024 r. na 40-letniej żonie odpowie przed sądem. Zagrożony karą nawet dożywotniego więzienia mężczyzna został schwytany 17 kwietnia, po trwającej 3 doby policyjnej obławie.
CZYTAJ TEŻ: Zabójstwo w Jagatowie. Rafał Z. poszukiwany po śmierci żony
Zabójstwo w Jagatowie. Zwłoki kobiety znalazł syn
Zwłoki jego małżonki 14 kwietnia na terenie wspólnego gospodarstwa w miejscowości Jagatowo w gminie Pruszcz Gdański znalazł ich syn. Jak wykazała sekcja zwłok, kobieta miała na ciele kilkanaście ran kłutych, kłuto-ciętych oraz ciętych w obrębie głowy, szyi, klatki piersiowej i przedramion, a masywny krwotok doprowadził do jej śmierci.
- Z naszych ustaleń wynikało, że był tam problem rodzinny. Natomiast wyjaśnienia Rafała Z. to potwierdziły. Nastąpił rozpad małżeństwa, z którym on nie potrafił się pogodzić. To był główny motyw jego działania – mówili śledczy, gdy wkrótce po zatrzymaniu 43-latek przyznał się do popełnienia zabójstwa.
Napisz komentarz
Komentarze