Nietypowa interwencja z udziałem aspiranta sztabowego Piotra Chojnackiego - dyżurnego z komisariatu na Przymorzu rozegrała się w niedzielę 1 września 2024 roku po godzinie 17. Policjant, w czasie wolnym od służby, szedł ulica Hynka i zwrócił uwagę na mężczyznę, który jechał na rowerze i jednocześnie ręką prowadził drugi jednoślad.
- Funkcjonariusz zainteresował się tym faktem i zaczął rozmowę z rowerzystą. Mężczyzna nie potrafił dokładnie wskazać, skąd ma dwa rowery i przekazywał niespójne informacje w tej sprawie. To upewniło policjanta, że rowery mogą pochodzić z kradzieży, dlatego zdecydował się wezwać patrol, aby policjanci zweryfikowali pochodzenie jednośladów. Na miejscu mundurowi wylegitymowali 48-latka i sprawdzili w systemie dwa rowery – mówi podinsp. Magdalena Ciska, oficer prasowa Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku.
Z relacji mundurowych wynika, że kontrola przyniosła skutek, który dla rowerzysty oznacza niemal pewne zarzuty za kradzież lub przynajmniej paserstwo. Okazało się bowiem, że szary rower marki Kros, którym jechał sprawca, został skradziony w lipcu na Przymorzu, a jego wartość właściciel określił na 900 złotych. Drugi z jednośladów również został zabezpieczony, choć w rejestrze nie widniał jak utracony. Policjanci cały czas jednak sprawdzają jego pochodzenie. Na razie 48-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
Napisz komentarz
Komentarze