Dwuletnie prace nad projektem dotyczącym gdyńskiej edukacji zapowiedziała wiceprezydentka Gdyni Oktawia Gorzeńska. Jak wielokrotnie podkreślała, edukacja w mieście ma być wspierana, nowoczesna i w dialogu.
- Proces pracy nad polityką edukacyjną powinien być budowany w modelu partycypacyjnym - wyjaśniała Oktawia Gorzeńska. - Wystartowaliśmy w ubiegłym tygodniu z prof. Michałem Fedorowiczem z Instytutu Filozofii i Socjologii PAN, który przez ponad 17 lat kierował polską częścią badań PISA dla OECD.
PRZECZYTAJ TEŻ: Czy po wakacjach smartfony powinny zniknąć ze szkół?
Zacznie się od rekonesansu, rozmów z nauczycielami, dyrektorami, uczniami, rodzicami, by zbadać, co dzieje się w gdyńskiej edukacji. Pod koniec sierpnia dołączą do nich przedstawiciele związków zawodowych,, urzędnicy, przedstawiciele uczelni, ludzie kultury.
Proces ma objąć wszystkie placówki oświatowe w mieście - od przedszkoli do szkół ponadpodstawowych. Równolegle zostaną ustalone kierunki działania. Władzom miasta zależy, by zostały uwzględnione "czułe punkty", czyli wysoka jakość edukacji, równość w uczeniu, dobrostan.
Przez pierwszy rok projekt będzie wypracowywany podczas warsztatów i spotkań w systemie open space. Praca ma się odbywać w modelu partycypacyjnym, a zaproszenia zostaną skierowane do całego środowiska. Plan działania i i zmapowane zasoby do dalszej pracy powinny być gotowe w maju, czerwcu 2025 r.
- Będzie to dokument strategiczny - mówiła wiceprezydentka Gdyni, deklarując, że w drugim roku wspólnie z chętnymi placówkami miasto zacznie wdrażać to, co wcześniej przy udziale społecznym wypracowano.
Napisz komentarz
Komentarze