Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Ziaja kosmetyki kokos i pomarańcza

Iskrzy między "Solidarnością" a Europejskim Centrum Solidarności o słynne logo

NSZZ Solidarność twierdzi, że Europejskie Centrum Solidarności bezprawnie modyfikuje znak graficzny „Solidarność”. Jerzy Janiszewski autor logo mówi, że pretensje związku pod adresem ECS są niesłuszne.
Solidarność, logo Solidarności, Jerzy Janiszewski

Autor: Karol Makurat | Zawsze Pomorze

Nie pierwszy raz iskrzy między związkiem zawodowym „Solidarność”, a Europejskim Centrum Solidarności. Mimo, iż łączy ich słowo solidarność, to od  dobrych kilku lat toczy się między tymi instytucjami spór.

Tym razem związek zawodowy Piotra Dudy oburzyło to, że ECS prezentuje zmodyfikowany znak graficzny „Solidarność”, w którym polską flagę zastąpiono unijną, a cały napis jest koloru niebieskiego. Zdaniem władz związkowych Europejskie Centrum Solidarności nie tylko eksponuje zmienione logo w swojej siedzibie, ale także wykorzystuje w oficjalnych pismach. Ostatnio – w zaproszeniu na obchody 44. rocznicy porozumień sierpniowych połączonych z 10. rocznicą siedziby ECS.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Czy „Solidarność” zapłaci karę za baner w centrum Gdańska?

Przewodniczący Solidarności pisze do ECS ws. logo

Przewodniczący związku Piotr Duda napisał w tej sprawie list do Basila Kerskiego, dyrektora Europejskiego Centrum Solidarności, żądając wstrzymania rozpowszechniania zmodyfikowanego logo. W liście Dudy do Kerskiego czytamy m.in.:

"NSZZ „Solidarność” ze zdziwieniem i niesmakiem, po raz kolejny musi mierzyć się z deptaniem swoich praw fundamentalnych, leżących u podwalin demokratycznego państwa prawa. Tym bardziej zdumienie budzi fakt, że autorskie prawa majątkowe do logo NSZZ „Solidarność”, jak i dobra osobiste Związku są tak bezwzględnie bagatelizowane przez Dyrektora instytucji kultury, która ma na celu dzielenie się dorobkiem pokojowej walki o wolność, sprawiedliwość, demokrację i prawa człowieka". 

Związkowcy twierdzą, że prawa majątkowe do znaku graficznego „Solidarność” należą do związku. Powołują się na wyrok z 8 maja 2024 r. Sądu Okręgowego w Gdańsku.

Co na to twórca logo "S"?

Jerzy Janiszewski modyfikacji znaku, który kiedyś sam stworzył, dokonał w 2020 roku. I już wtedy związek zawodowy dowodził, że zrobił to bezprawnie, powołując się na umowę z 20 grudnia 2007 r., która stanowi, że „majątkowe prawa autorskie do znaku przysługują związkowi w zakresie korzystania ze znaku i rozporządzania nim na wszystkich polach eksploatacji znanych pod względem technicznym i ekonomicznym”.

Sam twórca logo „Solidarności” - Jerzy Janiszewski, mieszka obecnie w Hiszpanii. W rozmowie z naszym portalem przyznaje, że jest autorem tej wersji europejskiej, z flagą unijną i niebieskimi literami. I że ten projekt powstał kilka lat temu.

- Tu chodzi o prawa zależne, które należą do mnie, nie do związku. To nie jest znak NSZZ „Solidarność”, tylko znak solidarności europejskiej. Stąd uważam, że pretensje przewodniczącego Dudy pod adresem Europejskiego Centrum Solidarności są niesłuszne – tłumaczy.

Zwróciliśmy się też do Europejskiego Centrum Solidarności o odniesienie się do sprawy. Dyrektor Basil Kerski przebywa jednak na urlopie. Obiecano nam komentarz w czwartek, 25 lipca.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama