Jarmark Wielkanocny w Tczewie
Do dyspozycji kupujących jest 70 bogato wyposażonych kramów wystawców z Kociewia, Kaszub, Powiśla, Mazowsza, Śląska, Podlasia, a nawet Litwy. Kto nie wybrał się na świąteczne zakupy w sobotę, ma jeszcze okazję nadrobić zaległości w niedzielę. Handlowanie ponownie rozpoczęło się o godz. 10.
Po raz pierwszy w jarmarku wielkanocnym w Tczewie owoce swojej pracy zaprezentowała Pracownia rękodzieła Floriss i to z jakimi cudownościami przyjechała. Dekoracyjne jaja wielkanocne i stroiki niestety można było kupić wyłącznie w sobotę 16 marca.
ZOBACZ PROGRAM: Jarmark Wielkanocny w Tczewie. Czekają świąteczne specjały
- Pracownię prowadzę w Lipuszu od około 5 lat – mówi Monika Bartosz, właścicielka marki Floriss. - Zarówno sposób wykonania, technika pracy, jak i wzornictwo są moje autorskie. To ewoluowało przez lata zanim byłam naprawdę zadowolona z efektów swojej pracy. Często klienci mówią do mnie, "o ja bym chciała też sobie takie ozdoby zrobić, ale jak?". Nie zdradzam kulis swojej pracy, mówię jedynie, że nie wystarczy wziąć styropianowe jajko i je pomalować, bo nie wyjdzie. Trzeba sobie popróbować.
Trzeba przyznać, że wyroby Moniki Bartosz przykuwają uwagę tczewian odwiedzających jarmark. Wielu decyduje się na zakup choćby najmniejszego ozdobnego wielkanocnego jajka.
Ponownie swoje rękodzieło na jarmarku wystawiła pracownia Ola Szyje i Szydełkuje z Malborka. Warto przypomnieć, że jako debiutantka na Jarmarku Bożonarodzeniowym w 2023 roku pani Ola została wyróżniona za najładniejsze stoisko. Także tym razem efekty jej pracy cieszyły oczy kupujących.
Miłośnicy słodkości mogą wybierać również w bogatej ofercie. Serniki, makowce i inne ciasta nęcą smakowitym aromatem. Jest też okazja, aby kupić litewskie pieczywo. Swój kram wystawił bowiem producent z Wilna.
Organizatorem imprezy była Fabryka Sztuk przy współpracy z ZUK i Urzędem Miejskim.
Napisz komentarz
Komentarze