Darmowe leki dla seniorów. Ale nie zawsze
Program „Leki 65+” obwarowany został pewnymi ograniczeniami. Ważne jest nie tylko kryterium wiekowe (ukończenie 65 lat), ale także umieszczenie lekarstwa w wykazie refundowanych leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych w załączniku do obwieszczenia ministra zdrowia. Ponadto lekarz musi rozpoznać u pacjenta schorzenie, które jest zgodne z zakresem wskazań objętych refundacją.
Oznacza to, że pacjent, u którego nie została np. rozpoznana cukrzyca, a jest "jedynie" w stanie przedcukrzycowym, będzie musiał za lek zapłacić.
Jakie leki będą za darmo dla seniorów?
W wykazie umieszczono niespełna 3800 pozycji, co nie jest to jednak równoznaczne z liczbą leków. Niektóre nazwy leków się powtarzają, gdyż ta sama substancja czynna może występować nawet dziesięć razy pod różną nazwą, postacią i w różnej dawce (substancji czynnych jest 420) i np. znajdujący się na liście antybiotyk może być wydawany w postaci tabletek lub proszku do sporządzania zawiesiny lub ampułek do iniekcji.
>>> PEŁEN WYKAZ LEKÓW ZNAJDZIESZ TUTAJ <<<
Na liście znajdują się m.in. leki: antyhistaminowe, hipoglikemizujące, hormonalne, immunostymulujące, immunosupresyjne, okulistyczne, przeciwbakteryjne, przeciwgrzybicze, przeciwwirusowe, przeciwbólowe, przeciwzakaźne, przeciwdrgawkowe, stosowane w chorobach dróg oddechowych, w nadciśnieniu tętniczym, w chorobach urologicznych, w chorobach układu pokarmowego czy szczepionki.
Po interwencjach ekspertów na początku 2024 r. powiększono listę bezpłatnych leków o dapagliflozynę przeznaczoną dla pacjentów z cukrzycą typu 2., obarczonych dodatkowo niewydolnością serca i przewlekłą niewydolnością nerek.
Darmowe leki, ale recepta nie od każdego lekarza
Najwięcej kontrowersji budził zapis, ograniczający możliwość wystawiania recept na bezpłatne leki dla seniorów. Wśród uprawnionych są jedynie lekarze POZ, mający umowę z NFZ oraz lekarze ambulatoryjnej opieki specjalistycznej (AOS) lub lekarze SOR i oddziałów szpitalnych, ale tylko i wyłącznie po zakończonym leczeniu szpitalnym.
Po spełnieniu dodatkowych warunków prawo to także przysługuje pielęgniarkom podstawowej opieki zdrowotnej uprawnionym do wystawiania recept, z umową z NFZ oraz lekarzom-emerytom, którzy mogą wystawiać recepty tylko dla siebie i najbliższych członków rodziny.
ZOBACZ TEŻ: Coraz drożej w aptekach! Leki drożeją z dnia na dzień. Potwierdzają to farmaceuci
Prawa wystawiania bezpłatnych recept pozbawiono m.in. lekarzy opieki paliatywnej, dyżurujących w hospicjach i tych, którzy nie zaprzestali wykonywania zawodu, a chcą wystawić receptę dla siebie lub członków swojej rodziny. Seniorzy (i dzieci) korzystający z, gabinetów prywatnych i placówek świadczących odpłatną opiekę zdrowotną również otrzymywali recepty ze 100 proc. odpłatnością.
W sprawie tej apelowali zarówno lekarze, jak i organizacje pacjenckie, interweniował także Rzecznik Praw Pacjenta.
Zmiany, tylko kiedy?
Na początku tygodnia wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski, poinformował, że w resorcie trwają prace nad rozszerzeniem listy medyków uprawionych do wypisywania bezpłatnych recept dla seniorów oraz najmłodszych pacjentów.
Projekt zmian trafi do publicznych konsultacji w kwietniu lub maju. Może to oznaczać, że już latem prawo wypisywania bezpłatnych recept zostanie rozszerzone.
Obecnie budżet państwa dopłaca do wydawanych za darmo leków ok. 1,9 mld zł rocznie
Napisz komentarz
Komentarze