Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Najstarsze polskie regaty odbywają się na Jeziorze Charzykowskim

We wrześniu 2023 roku po raz 86. rozegrano regaty „O Błękitną Wstęgę Jeziora Charzykowskiego”. Wszystko wskazuje na to, że to najstarsze polskie regaty.
Najstarsze polskie regaty odbywają się na Jeziorze Charzykowskim
Regaty "O Błękitną Wstęgę Jeziora Charzykowskiego", lata 30

Autor: Fot. Archiwum Chojnickiego Klubu Żeglarskiego

W regatach O Błękitną Wstęgę Jeziora Charzykowskiego” wzięło udział 241 żeglarzy na 103 łodziach. Najszybciej, bo w czasie 49 minut trasę z Małych Swornegaci do Charzyków pokonał jacht Roberta Kłakulaka z LKS-u Charzykowy i Piotr Kamińskiego z Chojnickiego Klubu Żeglarskiego.

O historii chojnickiego żeglarstwa warto porozmawiać z Krzysztofem Pestką, wieloletnim komandorem Chojnickiego Klubu Żeglarskiego.

- Pierwsza edycja tych regat odbyła się we wrześniu 1932 roku – mówi. Wiemy, że wystartowało w nich kilkanaście łódek, które do udziału zaprosił ówczesny pomysłodawca regat – Klub Żeglarski Chojnice. - Odbywały się corocznie do 1938, rok później z oczywistych względów już się nie odbyły. Wznowiono je już w 1945 roku, a zwycięzcą pierwszej powojennej edycji regat został Błażej Trzebiatowski na jachcie „Mewa”. Po wojnie odbywały się już rokrocznie – dodaje Krzysztof Pestka.

Początkowo były to regaty dystansowe na trasie Małe Swornegacie – Charzykowy, czyli ok. 9,5 kilometra. Rozgrywano je według najprostszej zasady: kto pierwszy, ten lepszy. Nie było podziału na klasy. Z biegiem czasu regaty się rozrastały, a w ostatnich latach startowało już pond 20 klas regatowych, ale zawsze najważniejszy był ten najszybszy jacht, który zdobywał „Błękitną Wstęgę Jeziora Charzykowskiego”. W latach 60. zaczęto przyznawać klasowe „Błękitne wstęgi” za zwycięstwo w poszczególnych klasach regatowych.

ZOBACZ TEŻ: Najstarszy klub żeglarski w Polsce ma 100 lat! ChKŻ będzie świętował nie tylko na wodzie

Od kilkunastu lat do regat dołączają też kajakarze, a trzy lata temu pojawiła się pierwsza smocza łódź. Rekordzistą trasy jest katamaran Tornado, na którym Zbigniew Piekarski z Chojnickiego Klubu Żeglarskiego trasę regat na jeziorze Charzykowskim pokonał w 23 minuty.

Krzysztof Pestka odpowiadał za organizację tych regat przez 43 lata. Zawsze zależało mu, by było tych uczestników jak najwięcej, a bywało, że w imprezie brało udział ponad 300 uczestników. Przez ten czas poczynił wiele socjologicznych obserwacji dotyczących uczestników charzykowskich regat.

- Z czasem zauważyłem, że nie wszyscy chcieli się ścigać tak na serio – mówi komandor Pestka. - Owszem, wszyscy meldowali się na starcie, cieszyli się na samą myśl o tradycyjnej grochówce, spotkaniu z kolegami, wspomnieniach. Żeglowanie w niektórych przypadkach schodziło na dalszy plan. Regaty „Błękitnej Wstęgi Jeziora Charzykowskiego” stały się świętem chojnickiego żeglarstwa, w dużej mierze imprezą integrującą to środowisko.

- Mnie cieszy fakt, że jest coraz więcej ludzi, którzy mówią, że startują w „Błękitnej Wstędze” bo jest to dla nich sprawa honorowa – dodaje Krzysztof Pestka. Przez lata regaty wyrobiły sobie markę, a wielu żeglarzy uznaje je za nieoficjalne mistrzostwa Chojnic.

- Znam takich chojniczan, którzy co roku zdobytą wstęgę wieszają w widocznym i ważnym dla siebie miejscu. - Wielokrotnie proszono nas, aby błękitną wstęgę dostali wszyscy członkowie zwycięskiej załogi, a nie tylko sternik i musieliśmy dodrukowywać te wstęgi – wspomina Krzysztof Pestka, który pierwsza edycję regat organizował w 1980 roku, dwa miesiące po rozpoczęciu pracy w Chojnickim Klubie Żeglarskim. - Przez ten czas tylko raz regaty musiały być przełożone z soboty na niedzielę, bo nie było wiatru.

Kolejną 87. już edycję tych regat „O Błękitną Wstęgę Jeziora Charzykowskiego” zaplanowano tradycyjnie na wrzesień 2024 roku.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama