Zabójstwo w Opaleniu. Syn kobiety znalazł zwłoki, syn mężczyzny zabił?
- Zwłoki 44-letniej kobiety oraz 66-letniego mężczyzny 24 września 2012 roku w miejscu ich zamieszkania w Opaleniu ujawnił syn kobiety. Był z nią umówiony na spotkanie, na którym się nie pojawiła. Z obojgiem nie było również kontaktu telefonicznie. Zaniepokojony przyjechał do miejsca ich zamieszkania – relacjonuje prokurator Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Choć śledczy wskazują, że w toku oględzin ciał ujawniono rany cięte w obrębie szyi, a „bezpośrednią przyczyną śmierci obojga było wykrwawienie w następstwie uszkodzonych żył szyjnych”, oficjalnie nie potwierdzają, że narzędziem zbrodni były nóż. Przyznają jednak, że udało im się ustalić, iż kobieta po raz ostatni widziana była 20 września 2012 r., a mężczyzna - 22 września. Oboje zabici posiadali dzieci z wcześniejszych związków i nie byli małżeństwem. Zanim w sierpniu 2013 r. śledztwo w sprawie zbrodni zostało umorzone, ze względu na nieustalenie sprawcy, określono, że do zabójstwa doszło w okresie 48 godzin przed odnalezieniem zwłok.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zabójstwo listonosza z Zaspy. Archiwum X rozwikłało zagadkę!
- Nie było wówczas wystarczających dowodów, aby wyjaśnić okoliczności tej zbrodni – tłumaczy kom. Karina Kamińska, rzeczniczka prasowa Komendanta Wojewódzkiego Policji w Gdańsku.
Sprawę przejęło Archiwum X
W 2017 roku sprawa trafiła do tzw. Archiwum X, czyli Zespołu do Spraw Przestępstw Niewykrytych Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, gdzie najbardziej doświadczeni funkcjonariusze służby śledczej i kryminalnej analizowali ją we współpracy z Prokuraturą Okręgową w Gdańsku.
- Jeszcze raz bardzo dokładnie zweryfikowano wszystkie zebrane w tej sprawie informacje. Przesłuchano dodatkowych świadków, przebadano przy pomocy najnowszych metod zebrane w tej sprawie dowody, skorzystano z analiz biegłych z zakresu m.in. medycyny sądowej. Policjanci z wydziału wywiadu kryminalnego wykonali szczegółową analizę, która przyczyniła się do wzmocnienia materiałów dowodowych w tej sprawie – zaznacza Kamińska.
Na pierwsze „procesowe” skutki i przełom w wyjaśnieniu sprawy przyszło czekać długie 5 lat.
- Policjanci ustalili wówczas, że związek ze śmiercią pary ma trzech mężczyzn, mieszkańców powiatu starogardzkiego w wieku 42, 51 i 52 lat. Jednym z nich był syn ofiary [zabitego 66-latka - dop.red.], który z drugim mężczyzną zabił kobietę i swojego ojca, natomiast trzeci z nich za pieniądze pomagał im w tej zbrodni. Dalsze ustalenia prowadzone przez pomorskich śledczych i kryminalnych pozwoliły na zatrzymanie mężczyzn. Jednocześnie do trzech domów na terenie powiatu weszli policyjni kontrterroryści – relacjonują akcję z 26 kwietnia 2022 roku mundurowi.
Według oskarżenia: w domu w niewielkiej, nadwiślańskiej wsi w gminie Gniew, syn zamordował ojca i jego o połowę młodszą partnerkę, zaś na ciała natrafił syn kobiety z innego związku, a więc niespokrewniony z zabójcą.
Pięciu oskarżonych, ale o zbrodnię tylko dwóch
Zatrzymani zostali wówczas tymczasowo aresztowani, a wcześniej usłyszeli zarzuty. Dwóch – w tym wspomnianemu synowi zamordowanego mężczyzny – otrzymało status podejrzanych o popełnienia wspólnie i w porozumieniu dwóch zabójstw, natomiast trzeci: tzw. pomocnictwa, a więc ułatwienia sprawcom dokonania zbrodni.
- Oskarżeni nie przyznają się do popełnienia zarzucanych im przestępstw. Za zarzucone przestępstwa grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, karą 25 lat pozbawienia wolności albo karą dożywotniego pozbawienia wolności – mówi prok. Grażyna Wawryniuk. - W toku śledztwa ustalono, że syn zamordowanego był z nim skonfliktowany, a tłem konfliktu były kwestie majątkowe – dodaje.
CZYTAJ TEŻ: Tajemnica zbrodni w Opaleniu rozwikłana po dziesięciu latach
O szczegółach śledztwa Archiwum X – m.in. o podejrzeniach dotyczących powiązania tragedii z konfliktami rodzinnymi pomiędzy bliskimi ofiar, rękoczynach i przebijaniu opon, a także konieczności użycia wykrywacza kłamstw i kłamiących świadkach, uwiarygadniających alibi syna, pisaliśmy wcześniej.
Warto zaznaczyć, że choć niebezpośrednio powiązanych z podwójnym zabójstwem, tym samym aktem oskarżenia objętych zostało również dwóch innych mężczyzn. Wspólnie z oskarżonym o pomocnictwo w zbrodni z Opalenia, mieli oni w 2020 roku dopuścić się przestępstwa oszustwa na szkodę towarzystwa ubezpieczeniowego w związku ze „zgłoszeniem szkody komunikacyjnej powstałej w wyniku upozorowanej kolizji”. Proces piątki oskarżonych toczyć się będzie przed Sądem Okręgowym w Gdańsku.
Napisz komentarz
Komentarze