Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Pracownicę księgarni uderzył książką w głowę. Na koncie miał też inne przewinienia

Agresywny klient jednej z gdańskich księgarni uderzył pracownicę sklepu książką w głowę i spowodował u niej rozcięcie łuku brwiowego. Wezwani na miejsce zdarzenia policjanci ustalili w toku dochodzenia, że 35-letni sprawca ma na sumieniu znacznie więcej przestępstw - łącznie postawiono mu aż trzynaście zarzutów uszkodzenia ciała i kradzieży sklepowych towaru o łącznej wartości prawie 35 tysięcy złotych.
Pracownicę księgarni uderzył książką w głowę. Na koncie miał też inne przewinienia

Autor: Canva | Zdjęcie ilustracyjne

Pracownicę księgarni zaatakował... książką

Atak na pracownicę księgarni w jednym z centrów handlowych w śródmieściu Gdańska nastąpił na początku lutego. Policjanci odebrali zgłoszenie o mężczyźnie, który wychodząc z księgarni miał uderzyć jedną z pracownic książką w głowę. W rezultacie pokrzywdzona doznała rozcięcia łuku brwiowego. 

Funkcjonariusze zajmujący się sprawami kryminalnymi przeprowadzili niezbędne czynności - rozmawiali z osobami mogącymi mieć wiedzę nt. sprawcy, przeanalizowali zapisy monitoringu. Ustalili, kto może być sprawcą i gdzie może przebywać. W ostatni czwartek zatrzymano 35-letniego mieszkańca Gdańska, którego osadzono w areszcie.

CZYTAJ TEŻ: Gdynia: Zwolnili ich z pracy, pobili pracownika i przebili opony

Kradł kosmetyki i klocki

Dochodzenie przyniosło znacznie więcej danych - okazało się, że zatrzymany może mieć na sumieniu więcej przestępstw. Jak wyszło na jaw, 5 lutego na ulicy Targ Sienny kopnął w nogę nieznanego mężczyznę, powodując u niego średni uszczerbek na zdrowiu. W okresie od grudnia 2023 roku do lutego 2024 roku w drogerii oraz księgarni kradł kosmetyki i klocki. Łączne straty z tytułu tych kradzieży zostały wycenione na blisko 35 tysięcy złotych.

Na podstawie zebranego materiału dowodowego mężczyzna usłyszał dwa zarzuty uszkodzenia ciała - tych przestępstw  dokonał w warunkach recydywy, ponadto jedenaście zarzutów kradzieży sklepowych. Decyzją prokuratora podejrzany został objęty dozorem policyjnym, otrzymał też zakaz zbliżania się oraz kontaktowania z pokrzywdzonymi.

O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Za spowodowanie średniego uszczerbku na zdrowiu w warunkach powrotu do przestępstwa grozi do 7,5 roku więzienia. Za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama