Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Barbie rządzi kinem, siecią i biznesem. Różowe szaleństwo trwa

Barbetarianizm i różowa kranówka, czyli jak przez film "Barbie" świat jest widziany na różowo.
Barbie rządzi kinem, siecią i biznesem. Różowe szaleństwo trwa

Autor: Warner Bros. | materiał prasowy

To jakieś szaleństwo – mówią niektórzy. I pytają, jak jedna lalka może tak sterować światem? Do niedawna Barbie rządziła tylko w świecie dziewczynek. Teraz z impetem weszła w świat dojrzałych kobiet.A wszystko za sprawą filmu. Matki z córkami, wnuczki z babciami mimo, iż od premiery „Barbie” Grety Gerwig minął już tydzień, nadal szturmują kina.

Ta kobieca widownia (kobiety w przewadze), wyglądają w kinach jak różowa armia Barbie, a niektóre wręcz jak cukierkowe kopie bohaterki z ekranu.

Kiniarze zacierają więc ręce. Od tygodnia patrzą na swój biznes przez różowe okulary. I nieważne, że w recenzjach można przeczytać, że w filmie mamy za dużo infantylizacji, a społeczne przesłanie chwilami jest tak płaskie, jak stopy samej Barbie. Sporej części widzów film przypadł do gustu. A z gustami, jak wiadomo, się nie dyskutuje. Ale też Ddięki samonapędzającej się promocji produkcja rozbiła bank w box office. Opowieść o jednej z najsłynniejszych zabawek świata zaliczyła najlepszą premierę kinową w 2023 roku. Film do tej pory zarobił w USA aż 70,5 miliona dolarów. "Barbie" pokochali też Polacy. Tylko przez pierwszy tydzień ten film obejrzało ponad milion widzów. Widzowie pokochali nie tylko sam film, ale również soundtrack, który stał się barwnym tłem do historii o lalce. Szczególną popularnością w sieci cieszy się solowa piosenka Kena „I m just Ken”, wykonywana przez Ryana Goslinga. Zresztą ci, którzy obejrzeli ten film mówią, że to Gosling jest jego najjaśniejszą stroną

Ręce zaciera też biznes. W polskich sklepach, podobnie jak na całym świecie, z witryn sklepowych uśmiechają się do nas lalki Barbie. Można kupić różowe koszulki, sukienki i spódniczki, a także spodnie z różowym logo i kapelusze, do tego kubki i inne różowe gadżety. Wszystko bowiem tonie w różu.

Różowe są billboardy z reklamą filmu, ławeczki na przystankach autobusowych. A hitem internetu stała się bluza z napisem "I'm Kenough". "I'm Kenough" to połączenie zdań "I'm Ken" - "jestem Kenem" i "I'm enough", czyli "jestem wystarczający". To tęczowe ubranko sprzedaje oczywiście firma Mattel, która stworzyła markę lalki Barbie.

Na Barbie da się zarobić niemal w każdej dziedzinie. Wyszła już limitowana seria butów Barbie, jak najbardziej dla dorosłych kobiet. To szpilki wysadzane kryształkami. Są też przesłodzone trampki, do tego różowe torby i biżuteria inspirowana tą, którą nosi filmowa Barbie. Jeden z dyskontów, handlujących także w Polsce zapowiedział na swojej stronie internetowej... Barbetarianizm. Czytamy: Chcesz osłodzić sobie życie? Powitaj nową dietę: Barbetarianizm. Twórz posiłki, dobierając produkty na bazie kolorów. Wszelkie odcienie różu dozwolone.

Nawet miasta przyłączyły się do tego różowego szaleństwa.

Na oficjalnym profilu Gdańska na Facebooku pojawiło się zdjęcie z przystrojonym na różowo dachem Pałacu Opatów w Oliwie.

- Hi Barbie, za kilka dni pojawisz się w Polsce, dlatego przygotowaliśmy dla Ciebie elegancką willę – można przeczytać podpis przy takiej wizualizacji Pałacu.

Miasto uznało, że to dobry sposób na promocję – wykorzystać temat, którym żyje cały internet.

Ale pałac nie był jedynym elementem wymyślnej promocji. Gdańskie Autobusy i Tramwaje pochwaliły się w sieci, że dla „Barbie” przygotowały wyjątkowy różowy tramwaj, a Gdańskie Wodociągi zaprezentowały... różową kranówkę.

Gdzie jednak Gdańskowi do nietypowej reklamy "Barbie", którą mogli zobaczyć mieszkańcy i turyści Dubaju. Tam na tle Burdż Chalify, największego budynku świata, w technologii 3D zaprezentowano gigantyczną lalkę Barbie w ikonicznym czarno-białym kostiumie, która wychodzi jednak z opakowania i robi krok w stronę ulicy. To wygląda naprawdę niesamowicie, jak scena z "Łowcy androidów" albo innej cyberpunkowej produkcji.

Barbie podbija nie tylko kina, ale też sieć. Słynna lala doczekała się memów, idących w dziesiątki. Niektóre bawią do łez. Jeden z memów ma napis: Ja w internecie vs ja w prawdziwym życiu. Na jednym zdjęciu widzimy Barbie z talią jak u osy, a na drugim z wałkami ciała na brzuchu.

Jest też mem prezentujący Barbie w piątek wieczorem i w sobotę rano. I to nie jest ta sama Barbie. Albo inny – na którym głowa Barbie osadzona jest na ciele martwej, bez piór kury, z pistoletem w ręku i napisem: Mój sen. Wszystko to jednak przebija jedna z firm funeralnych na świecie, która zaprezentowała różową... trumnę. Zamiast czarnego humoru, mamy więc humor różowy.

Szaleństwo jeszcze trochę potrwa. Barbie jest jak złota kura, na której da się znowu dobrze zarobić.

O samym filmie można na pewno powiedzieć to, że producentom udało się zebrać na planie imponującą obsadę: Margot Robbie i Ryana Goslinga w rolach Barbie i Kena, a także Dua Lipę, Willa Ferrella, czy Kate McKinnom. 

Dla tych, którzy jeszcze nie byli, krótka zapowiedź tego, co czeka ich na ekranie. Otóż Barbie i Ken zmagają się z kryzysem egzystencjalnym. W poszukiwania lekarstwa opuszczają idealny Barbieland i wyruszają w podróż do świata ludzi. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama