Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Polska 2050 przedstawiła „6tkę dla gdańskich dzieci”

Realizacji zapowiadanego rok wcześniej przez władze miasta powołania instytucji rzecznika praw ucznia, odpowiedzi na ubóstwo menstruacyjne, ale też zjawisko samobójstw wśród dzieci dotyczą między innymi postulaty przedstawione przez Polskę 2050 jako „6tka dla gdańskich dzieci”. W środę, 31 maja, a więc tuż przed Dniem Dziecka, przy karuzeli na Targu Rybnym w Gdańsku opowiadały o nich „trzy mamy i gdańszczanki” - przedstawicielki stowarzyszenia i partii Szymona Hołowni.

Autor: Polska 2050

- Chcemy postawić na zdrowie psychiczne gdańskich dzieci – przekonywała Agnieszka Buczyńska, sekretarz generalna i wiceprzewodnicząca partii Polska2050 Szymona Hołowni, która powoływała się na statystyki dotyczące średnio 15 w skali Polski prób samobójczych każdego dnia, z czego 1 dotyczącej osoby nieletniej oraz wzrostu liczby targnięć się na życie o 150 procent w ostatnim roku, a także 18 prób samobójczych wśród dzieci na każde 100 tys. mieszkańców Pomorza. - To jest czas zmian zarówno na poziomie rządowym, które już postulowaliśmy - takich jak m.in. psycholog w każdej szkole czy wizyta u psychiatry w ciągu następnego miesiąca, ale tu w Gdańsku, chcemy postulować o zwiększenie środków dla organizacji pozarządowych, o to, żeby zadbać o profilaktykę, wsparcie w szkole - w miejscu, gdzie dzieci spędzają najwięcej czasu – dodała.

Drugi wymieniony przez nią postulat dotyczył ubóstwa menstruacyjnego. Tu również powoływała się na statystyki – dane, z których wynika, że 21 proc. dziewczynek wchodzących w wiek dojrzałości „opuszcza lekcje szkolne ze względu na brak środków na zakup środków higienicznych, takich jak tampony czy podpaski”. Jak wskazała w każdej gdańskiej szkole powinna być wyposażona w te produkty „czerwona skrzyneczka”, której roczny koszt utrzymania to ok. 500 złotych.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Gdańscy uczniowie będą mieli rzecznika swoich praw

- Potrzebne są dodatkowe etaty dla psychologów, logopedów i psychiatrów w poradniach w Gdańsku. Ten postulat jest szczególnie dla mnie bliski, ponieważ jestem mamą niepełnosprawnego dziecka – wskazywała Aleksandra Rokicka, członkini zarządu regionu pomorskiego Stowarzyszenia Polska 2050, która tłumaczyła, że gdyby nie empatyczni i otwarci terapeuci to pewnie załamałaby się. - Kolejki do postawienia diagnozy czy rozpoczęcia terapii są coraz dłuższe – argumentowała.

Chcemy postawić na zdrowie psychiczne gdańskich dzieci. To jest czas zmian zarówno na poziomie rządowym, które już postulowaliśmy - takich jak m.in. psycholog w każdej szkole czy wizyta u psychiatry w ciągu następnego miesiąca, ale tu w Gdańsku, chcemy postulować o zwiększenie środków dla organizacji pozarządowych, o to, żeby zadbać o profilaktykę, wsparcie w szkole - w miejscu, gdzie dzieci spędzają najwięcej czasu

Agnieszka Buczyńska / Polska 2050

Hasło, że „każde dziecko powinno mieć równy start” w jej opinii nie zawsze sprawdza się w praktyce, bowiem wysokich kosztów prywatnej rehabilitacji nie są w stanie ponosić np. samotni rodzice. - Potrzebne jest także więcej miejsc w przedszkolach i żłobkach publicznych. Gdańsk jest w tej szczęśliwej sytuacji, że mieszkańców nam przybywa. Rodzi się więcej dzieci jak w innych miejscach w Polsce, ale brakuje miejsc dla dzieci żłobkach i przedszkolach publicznych – zaznaczyła, wyliczając, że koszt placówki prywatnej przekracza 1 tys. zł miesięcznie, a czasem sięga bliżej 2 tys. zł. Jej zdaniem nowe placówki dla dzieci powinny powstawać w partnerstwie publiczno-prywatnym w oparciu o współpracę z NGO-sami.

Z kolei Miłosława Zagłoba, przewodnicząca koła gdańskiego Stowarzyszenia Polska 2050 wymieniła dwa ostatnie postulaty: powołania w Gdańsku instytucji rzecznika praw ucznia, co magistrat zapowiedział pod koniec maja 2022 roku.

ZOBACZ TEŻ: Rzecznik Praw Dziecka zapowiada kontrole szkół przyjaznych osobom LGBTQ+

- W zeszłym tygodniu zszokował nas swoimi zapowiedziami Rzecznik Praw Dziecka, który zapowiedział, że będzie kontrolował szkoły przyjazne młodzieży nieheteronormatywnej. W takiej sytuacji miasta mają obowiązek zapewnić dzieciom rzetelną pomoc na poziomie gminy – mówiła Miłosława Zagłoba, tłumacząc, że to właśnie miejski rzecznik praw ucznia miałby wysłuchiwać tego, co młodzież ma do powiedzenia na temat swoich problemów. - Wiemy o tym, że został ogłoszony nabór [na stanowisko rzecznika praw ucznia - dop.red.] , ale ten nabór zakończył się niczym – zaznaczyła odnosząc się do sytuacji w Gdańsku.

Ostatni z sześciu przedstawionych przez działaczki postulatów dotyczył „szczególnej troski” wobec dzieci zmagających się z autyzmem. - Postulujemy, żeby w Gdańsku powstała, we współpracy z organizacjami pozarządowymi szkoła dla dzieci z autyzmem. W Gdyni taka szkoła z powodzeniem funkcjonuje – zwróciła uwagę Miłosława Zagłoba.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama