- Zorganizowana grupa przestępcza, w której działali oskarżeni, zajmowała się przemytem znacznych ilości środków odurzających z Hiszpanii do Polski. Marihuanę przewożono ukrytą w atrapach agregatów prądotwórczych transportowanych na zlecenie przedsiębiorców nieprowadzących realnych działalności gospodarczych. Śledczy ustalili, że takich transportów było co najmniej 14 i obejmowały prawie 700 kilogramów narkotyków o szacunkowej czarnorynkowej wartości co najmniej 35 mln złotych – wylicza kmdr ppor. SG Andrzej Juźwiak, rzecznik prasowy Komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku.
To właśnie MOSG prowadził postępowanie wspólnie z Pomorskim Wydziałem Zamiejscowym Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Gdańsku, który skierował do Sądu Okręgowego w Gdańsku akt oskarżenia przeciwko 8 osobom. Jak słyszymy, na ławę oskarżonych trafi siedmiu mężczyzn i jedna kobietę, którym zarzucono m.in. udział w zorganizowanej grupie przestępczej, a także udział i pomocnictwo w przemycie znacznych ilości marihuany z Półwyspu Iberyjskiego do Polski.
- Wszyscy oskarżeni to mieszkańcy Pomorza. Zarzucane im czyny zagrożone są karą do 15 lat pozbawienia wolności – wskazuje kmdr ppor. SG Andrzej Juźwiak.
Śledczy relacjonują, że do pierwszych zatrzymań w tej sprawie doszło w sierpniu 2020 roku, kiedy to w rejonie Trójmiasta zatrzymano dwóch mężczyzn podczas rozładunku niespełna 60 kilogramów marihuany ukrytych w atrapie agregatu. Obaj oni zostali postawieni w stan oskarżenia już w kwietniu 2022 roku.
Napisz komentarz
Komentarze