Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Ziaja kosmetyki kokos i pomarańcza

Sprawa „Homofobusa” wróci do sądu. Tolerado wygrało w sądzie apelacyjnym

Sąd Okręgowy w Gdańsku ponownie będzie musiał przyjrzeć się pozwowi dotyczącym "homofobusa", jeżdżącego m.in. po Trójmieście. Takie są skutki wyroku, jaki 3 marca 2023 roku zapadł po apelacji Tolerado. Wcześniej sąd zdecydował, że gdańskie stowarzyszenie nie ma prawa w sądzie reprezentować członków nieheteroseksualnej społeczności. Druga instancja uznała jednak, że organizacja, w której nazwie znalazło się określenie „na rzecz osób LGBT”, ma pełne prawo, by w procesie występować w ich imieniu.
Furgonetka Fundacji PRO na ulicach Gdańska – luty 2019 roku | źródło zdj. FB Tolerado
Furgonetka Fundacji PRO na ulicach Gdańska – luty 2019 roku 

Autor: Tolerado

„Pederaści żyją średnio 20 lat krócej”, „Czyny pedofilskie zdarzają się wśród homoseksualistów 20 razy częściej”, „70 proc. procent zachowań na AIDS dotyczy pederastów” oraz „31 proc. dzieci wychowywanych przez lesbijki i 25proc. wychowywanych przez pederastów jest molestowanych” – to tylko niektóre z haseł, które znajdowały się na plandece furgonetki objeżdżającej Trójmiasto i inne większe ośrodki miejskie należącej do warszawskiej Fundacji PRO – Prawo do Życia.

Auto podobny przekaz emitowało również z głośników, a to stało się podstawą pozwu skierowanego przeciw fundacji przez gdańskie Stowarzyszenie na Rzecz Osób LGBT "Tolerado". W kwietniu 2022 roku Sąd Okręgowy w Gdańsku uznał, że Tolerado nie ma prawa reprezentować osób o nieheteroseksualnych.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Pozew w sprawie homofobicznej furgonetki oddalony

3 marca 2023 roku Sąd Apelacyjny w Gdańsku uchylił wydany w I instancji wyrok.

- Błędne było rozumowanie sądu okręgowego, że powodowe stowarzyszenie nie posiada legitymacji procesowej czynnej, a to skutkuje ustaleniem, że sąd okręgowy nie rozpoznał istoty sprawy, bo przyjął, że ta przesłanka: braku legitymacji bez merytorycznego badania zasadności pozwu hamuje niejako już możliwość rozpoznania sprawy w dalszym ciągu. Zatem uznając, że w takiej sytuacji nie doszło do rozpoznania istoty sprawy sąd apelacyjny na podstawie artykułu 386 paragraf 4 kodeksu postępowania cywilnego [dotyczący nierozpoznania istoty sprawy – dop. red.] uchylił zaskarżony wyrok i sprawę przekazał do ponownego rozpoznania sądu okręgowego – tłumaczyła w ustnym omówieniu uzasadnienia wyroku sędzia Anna Daniszewska z Sądu Apelacyjnego w Gdańsku.

Jak wskazała, twierdzenia propagowane przez furgonetkę nazywaną przez Tolerado „homofobusem” lub wręcz „pogromobusem” mogą godzić w dobre imię stowarzyszenia, które „wyraźnie – w swojej nazwie ma wskazane, że "działa na rzecz osób LGBT”.

ZOBACZ TEŻ: Wyrok dla kierowcy „homofobusa”. Pół roku prac społecznych i ponad 5 tys. zł do zapłaty

Warto wspomnieć, że proces cywilny toczy się równolegle do postępowania karnego, w którym nieprawomocny wyrok usłyszał już kierowca wspomnianego pojazdu.

Karną sprawą kierowcy furgonetki w II instancji Sąd Apelacyjny w Gdańsku zajmował się będzie w poniedziałek 6 marca 2023 roku.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama