Kryzys w Lechii Gdańsk. Kacper Płażyński pisze list do rady nadzorczej klubu
To nie jest pierwsza aktywność Kacpra Płażyńskiego dotycząca klubu sportowego w Gdańsku. Do tej pory był raczej kojarzony z tematem dawnego stadionu Gedanii przy ul. Kościuszki. Teraz poseł zainteresował się Lechią Gdańsk, czyli najbardziej popularnym gdańskim klubem sportowym. Od dłuższego czasu wokół niego nie dzieje się dobrze, a ostatnie dwie porażki piłkarzy grających w PKO Ekstraklasie i ich miejsce w strefie spadkowej „dolały oliwy do ognia”.
PRZECZYTAJ TEŻ: Lechia - Widzew 0:0. Remis, który może się przydać
– W największym piłkarskim klubie na Pomorzu, Lechii Gdańsk, dzieje się bardzo źle. Szkolenie młodzieży przestało istnieć, wyniki narażają Klub na spadek z ekstraklasy, dialog ze środowiskiem kibicowskim zerwany. Jednocześnie Lechia jest klubem silnie wspieranym z pieniędzy publicznych Miasta Gdańska i spółek skarbu państwa. Obserwując działania władz klubu (czy raczej ich brak), mam wątpliwości, czy są to środki w sposób właściwy wydatkowane. Dlatego skierowałem do rady nadzorczej Lechii pismo z prośbą o udzielenie wyjaśnień odnośnie poruszonych kwestii. Poprosiłem ją także o odpowiedź na temat zapowiadanej sprzedaży akcji Lechii Gdańsk – pisze na swoim profilu na Facebooku Kacper Płażyński.
W piśmie do rady nadzorczej Lechii Płażyński pisze m.in.:
„Przede wszystkim proszę o odpowiedź na pytanie, czy i w jaki sposób konkretnie władze spółki zamierzają stworzyć odpowiednie warunki dla szkolenia piłkarskiej młodzieży oraz w jaki sposób zamierzają państwo przywrócić dialog z gdańskim środowiskiem sportowym (na przykład z grupą zasłużonych oldbojów Lechii Gdańsk, którzy niedawno wystosowali list otwarty do władz klubu) oraz kibicami, by na powrót przyciągnąć na stadion w Gdańsku liczne rzesze fanów i przywrócić dobry wizerunek Lechii”.
PRZECZYTAJ TEŻ: Lechia Gdańsk wraca z Kielc bez punktów
Poseł pyta też o kwestie własnościowe Lechii:
„Ponadto proszę o wyjaśnienie czy, a jeśli tak – kiedy, władze spółki zamierzają, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, sprzedać udziały w spółce, aby zapobiec dalszej erozji organizacyjnej i sportowej zasłużonego dla naszego miasta i regionu klubu”.
Napisz komentarz
Komentarze