Oszuści, którzy wyłudzają pieniądze metodą „na policjanta", „na wnuczka" i „na wypadek", pojawiają się co jakiś czas. Dlatego funkcjonariusze wykorzystują każdą okazję, by dotrzeć z informacjami o sposobach ich działania do jak największej liczby osób.
- W niedzielę 26 lutego policjanci z Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku z kościelnych ambon ostrzegali przed atakami oszustów, którzy podszywając się pod policjantów lub wnuczków, wyłudzają pieniądze - informuje podinsp. Magdalena Ciska, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku. - Z komunikatem prewencyjnym funkcjonariusze wystąpili w kościele pw. św. Stanisława Kostki w Oliwie, w bazylice pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny na Śródmieściu oraz w kościele pw. św. Józefa na Przymorzu. W tym dniu we wszystkich gdańskich kościołach przygotowany przez policjantów komunikat został odczytany przez księży w trakcie mszy. Komunikat ostrzegający przed oszustwami został także przekazany do wszystkich spółdzielni mieszkaniowych, klubów seniora oraz Domów Opieki Społecznej.
Policjanci informowali o przypadkach wyłudzeń pieniędzy metodą na „na wypadek" i „na policjanta", do których doszło na terenie Gdańska. Przestępcy dzwonią do wytypowanej przez siebie osoby i przedstawiają przygotowaną historię. Oszuści informują seniora, że rzekomo doszło do wypadku, którego sprawcą jest osoba bliska dla osoby starszej. Następnie przedstawiają możliwość „polubownego załatwienia" sprawy lub wpłacenie kaucji dla uniknięcia aresztowania bliskiej osoby.
- Kolejną legendą, którą posługują się oszuści, jest podanie się za policjanta pracującego nad sprawami kradzieży pieniędzy z kont bankowych - dodaje rzeczniczka gdańskiej policji. - W takim przypadku nakłaniają oni osobę, do której dzwonią do wypłacenia środków i przekazania ich pod pretekstem, że to jedyny sposób, aby uchronić oszczędności. W innej wersji tej historii oszust prosi o podanie danych do logowania do systemu bankowego lub wykonanie przelewu na podany przez przestępcę rachunek bankowy.
Pamiętajmy!
Policja nigdy nie prosi o przekazanie komukolwiek pieniędzy! Jeśli padnie taka prośba czy sugestia możemy być pewni, że mamy do czynienia z oszustami! Oszuści działają nie tylko przez telefon. Przychodzą do domów i różnymi sposobami pozbawiają swoje ofiary oszczędności. Na terenie Gdańska w ostatnim czasie dochodziło do przypadków takich kradzieży. Powody wejścia do mieszkania podawane przez przestępców mogą być najróżniejsze, sprawdzenie instalacji wodociągowej czy też kontrola ze strony pracowników administracji lub służby zdrowia.
Napisz komentarz
Komentarze