Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Korpo, seks i wielkie miasto. „Pokolenie Ikea” na wielkim ekranie

W dobie aplikacji randkowych wszystko jest na wyciągnięcie ręki – noc bez zobowiązań, realizacja fantazji, nowa kochanka, nowy partner. Tylko czy to wystarczy? O takim świecie, z dystansem i ironią, opowiada „Pokolenie Ikea".
Korpo, seks i wielkie miasto. „Pokolenie Ikea” na wielkim ekranie

Autor: Next Film | materiał prasowy

Książka „Pokolenie Ikea” autorstwa Piotra C. stała się bestsellerem. Teraz na warsztat wzięło ją kino. I tak powstał erotyczny film o ludziach, którzy z seksu uczynili cel życia, który na ekrany wejdzie na początku marca. Czy pobije popularnością swój pierwowzór książkowy? Oto jest pytanie.

W dobie aplikacji randkowych wszystko jest na wyciągnięcie ręki – noc bez zobowiązań, realizacja fantazji, nowa kochanka, nowy partner. Tylko czy to wystarczy? O takim świecie, z dystansem i ironią, opowiada „Pokolenie Ikea".

To kino erotyczne skupione na męskim bohaterze.

Pierwszy raz o alfabecie kobiet usłyszałem w liceum. Każda litera to imię kobiety. Kolejność i ilość – bez znaczenia" – zaczyna swoją opowieść filmowy Piotr Czarny. Jest pracownikiem kancelarii, który podczas studiów prowadził minimalistyczny tryb życia. Odbija to sobie teraz. Kiedy nie jest w kancelarii, jest na łowach. Jego swój wygląd i styl zapewniają mu powodzenie u kobiet. Jest w stanie poderwać niemal każdą kobietę i wykorzystuje to przy każdej okazji.

Korpo, szybki seks i duże miasto w pigułce – tak można najkrócej opowiedzieć o tym filmie. Jego reżyser Dawid Gral twierdzi, że najważniejszymi inspiracjami dla „Pokolenia Ikea" były filmy „Don Jon" (reż. Joseph Gordon-Levitt, 2013) i „Dziennik Bridget Jones" (reż. Sharon Maguire), które pod płaszczykiem płytkiej komercji i nasyconych kolorami obrazków ukryły przesłanie społeczne dotyczące związków.

Producentka filmu Monika Raj mówi, że reżyser portretuje Czarnego z wyjątkową wrażliwością, humorem i przede wszystkim bez zbędnego moralizatorstwa. - Jestem pewna, że Pokolenie Ikea" przypadnie do gustu nie tylko fanom serii Piotra C., ale że odnajdą się w nim wszyscy, którym w dzisiejszych czasach wcale nie tak łatwo przychodzi mówienie o najważniejszym. O miłości.

Piotr Czarny to czarujący trzydziestokilkuletni prawnik. Ciągle goni za adrenaliną, kobietami i imprezami. Za cel postawił sobie zapełnienie spisu kochanek imionami na każdą literę alfabetu. Jego plan staje pod znakiem zapytania, gdy koleżanka z pracy, Olga – jedyna kobieta, z którą jest zupełnie szczery i z którą nie sypia – stawia mu ultimatum. Podążając za cynicznym i hedonistycznym bohaterem, wnikamy w świat przygodnego seksu, szybkich randek i jednonocnych romansów, serwowanych nam przez aplikacje internetowe. Film w bezpruderyjny sposób portretuje ludzi, których łatwy dostęp do dóbr nauczył, że wszystko można tanio i bezrefleksyjnie zastąpić – komputer, meble, mieszkanie, a nawet związek.

W roli Piotra i Olgi zobaczymy Bartosza Gelnera i Michalinę Olszańską. W pozostałych rolach występują m.in.: Majka Jeżowska, Paweł Małaszyński, Jan Aleksandrowicz-Kraśko, Sławomir Mandes, Dagmara Bryzek, Adrianna Izydorczyk, Zuzanna Galewicz, Mateusz Dymidziuk, Marta Bryła i – po raz pierwszy na wielkim ekranie – Adi Nowak.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama