Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Ziaja kosmetyki kokos i pomarańcza

Zmarł nestor polskiego łowiectwa Andrzej Lipka

7 stycznia zmarł nestor polskiego łowiectwa Andrzej Lipka z Majewa, w gminie Morzeszczyn. Miał 92 lata. Uroczystości pogrzebowe odbędą się w kościele w Królów Lesie we wtorek (10 stycznia) o godz. 12.30. Poprzedzi je różaniec św. o godz. 12.
Zmarł nestor polskiego łowiectwa Andrzej Lipka

Autor: Radio Głos

Przez długi czas pełnił funkcję przewodniczącego Okręgowej Komisji Etyki, Tradycji i Zwyczajów Łowieckich w Gdańsku. Tak jak on, nikt nie potrafił opowiadać o zwierzynie, jej zachowaniach, obowiązkach jakie ciążą na każdym myśliwym.

Z inicjatywy Andrzeja Lipki pod koniec lat 90. ub. wieku powstało Centrum Myśliwskie Zamek w Gniewie, które działało do 2012 roku. W 1992 roku z jego inicjatywy założono także Zespół Sygnalistów Myśliwskich.

- Naszym zadaniem (myśliwych – dop. red.) jest właściwy stosunek do darów przyrody, z których korzystamy, między innymi w oparciu o tradycje ustanowione przez naszych przodków – podkreślał przez całe swoje życie Andrzej Lipka. - Jeżeli zostaliśmy obdarowani życiem i darami przyrody, to powinniśmy mieć szacunek zarówno dla życia, jak i dla tych wszystkich darów, któreśmy otrzymali. Stąd też musimy je nie tylko zachowywać, ale także rozwijać. Nie wolno nam pod żadnym pozorem ich niszczyć.

Osoby, którym dane było poznać Andrzeja Lipkę, mówią krótko, to był prawdziwy pasjonat łowiectwa.

- Zapamiętam Andrzeja Lipkę, jako wyjątkowego człowieka, etycznego myśliwego, wspaniałego przyjaciela i człowieka o takiej energii, że można by nią obdzielić co najmniej całe koło łowieckie - mówi Jarosław Struczyński, kasztelan zamku w Gniewie.

- To był mój mentor – mówi Jadwiga Mielke, emerytowana dyrektorka Powiatowej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Gniewie, która Andrzeja Lipkę poznała w 1992 roku. - Dzięki niemu poznałam etykę i zwyczaje łowieckie. To był wspaniały, ciepły człowiek. Był wspaniałym gawędziarzem i myśliwym. Nigdy nie widziałam go zdenerwowanego.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama