Pod koniec grudnia w Słupsku i Dębnicy Kaszubskiej, w ciągu kilku godzin, doszło do dwóch rozbojów. Według relacji osób pokrzywdzonych, mężczyźni mieli wejść do mieszkań i zażądać wydania wartościowych przedmiotów oraz stosować siłę fizyczną, szarpać, kopać i bić.
- Po otrzymaniu zgłoszeń o tych rozbojach ma miejsca tych zdarzeń od razu pojechali słupscy kryminalni, którzy ustalili, że zamieszane w to mogą być te same osoby. Policjanci wytypowali mężczyzn, którzy mogli dokonać tych przestępstw i pod koniec minionego tygodnia zatrzymali trzech z nich – potwierdza Jakub Bagiński, rzecznik prasowy słupskiej policji.
Zatrzymani mężczyźni to mieszkańcy Słupska w wieku 22, 25 i 36 lat. Usłyszeli oni zarzuty rozbojów. Wobec dwóch sprawców sąd zastosował tymczasowy areszt, a wobec kolejnego dozór oraz zakaz opuszczania kraju. To jednak nie koniec sprawy. W poniedziałek, 2 stycznia, kryminalni ze Słupska zatrzymali 44-latka, który również ma związek z tą sprawą.
- W trakcie interwencji policjanci znaleźli w kieszeni słupszczanina worek z narkotykami. Dokładne sprawdzenie i zważenie ujawnionych środków wykazało, że jest to blisko 100 gramów amfetaminy – dodaje Jakub Bagiński.
Napisz komentarz
Komentarze