Podział stacji Lotosu na Pomorzu. Które przejmie Orlen, a które MOL?

Od momentu wydania przez Komisję Europejską zgody na wchłonięcie Grupy Lotos, PKN Orlen ma pół roku na realizację tzw. środków zaradczych. Przypomnijmy, że zgodnie z wcześniejszą decyzją KE, zgodę na fuzję uzależniono m.in. od sprzedaży większej części stacji paliw Lotosu, przy jednoczesnej możliwości nabycia przez Orlen stacji na Węgrzech oraz Słowacji, wynegocjowanej z koncernem MOL. Z ponad 500 punktów sprzedaży detalicznej Lotosu, ok. 100 przypadnie Orlenowi, natomiast nabywcą 417 stacji będzie węgierski koncern. Do formalnego przejęcia powinno dojść najpóźniej na początku stycznia 2023 r. Z nieoficjalnych informacji jakie uzyskaliśmy wynika, że stanie się to już na początku grudnia.

Tymczasem PKN Orlen podaje listę stacji, które wejdą do jego sieci dystrybucyjnej. Pierwsze punkty, m.in. stacja przy ul. Hallera 136 w Gdańsku, która od kilku dni jest niedostępna dla klientów, przygotowywane są do tzw. rebandingu. Docelowo, zostanie im nadany wygląd typowy dla stacji Orlenu. Uruchomione zostaną systemy informatyczne umożliwiające dokonywanie płatności czy korzystanie z kart flotowych. W pozapaliwowej ofercie sprzedażowej wprowadzony zostanie asortyment znany z Orlenu z gastronomicznym formatem Stop.Cafe. Zgodnie z założeniami spółki, proces rebrandingu ma potrwać od drugiej połowy listopada 2022 r. do wiosny 2023 r.

- Na tę chwilę nie jesteśmy w stanie podać konkretnych dat, ponieważ zależą one od wielu czynników i mogą jeszcze ulec zmianie – informuje biuro prasowe płockiego koncernu.

Wiadomo natomiast, które stacje wejdą do sieci Orlen. Będą to punkty działające pod następującymi adresami:

• Gdańsk, Astronomów 20,
• Gdańsk, Hallera 136,
• Gdańsk, Odyseusza 18,
• Gdynia, Jana Pawła II 3 (marina),
• Gdynia, Janka Wiśniewskiego 20a,
• Gdynia, Kontenerowa 2,
• Malbork, Wojska Polskiego 458,
• Pszczółki, Tczewska 22.

Jak podkreślał, na etapie formalnego dopinania fuzji, prezes Daniel Obajtek, Orlenowi zależało, by nowe punkty nie pokrywały się z już funkcjonującymi stacjami koncernu, co miałoby miejsce m.in. przy ul. Elbląskiej czy Kołobrzeskiej. Ostateczna decyzja leżała w gestii Komisji Europejskiej, która pilnowała, by do sieci koncernu nie trafiły wyłącznie najbardziej dochodowe punkty.

Po przejęciu stacji przez Orlen, w woj. pomorskim pozostanie jeszcze 38 punktów działających dotychczas pod marką Lotosu. Większość z nich trafi do MOL-a (niektóre posiadają jedynie umowy partnerskie). Pod jaką marką ostatecznie będą działać?

„Będziemy potrzebować pewnego okresu przejściowego, jednak docelowo wykorzystamy markę MOL. To nasz główny brand, większość naszych stacji działa pod tym szyldem, na nim opiera się nasza długofalowa strategia. Co więcej, od sześciu lat rozwijamy nasze stacje w oparciu o pozapaliwowy koncept Fresh Corner, który jest już obecny na ponad połowie naszych stacji. Chcemy zaprezentować ten koncept również w Polsce, oferując świeże, smaczne posiłki i wysokiej jakości kawę – informuje na swojej stronie węgierski koncern.

MOL będzie mieć prawo używania marki Lotosu przez pięć lat. Po przejęciu polskich stacji, stanie się trzecim największym graczem na rynku detalicznej sprzedaży paliw w naszym kraju.