– Młodzi naprawdę mają nam bardzo wiele do powiedzenia i obowiązkiem nas, dorosłych, jest stworzenie przestrzeni, by mogli swoje zdanie wyrazić, żebyśmy my mogli ich wysłuchać. Powinniśmy też dawać im możliwość działania i zmieniania swojego najbliższego otoczenia, szkoły, miasta, gminy, a w przyszłości naszego kraju – tłumaczyła Magdalena Czarzyńska-Jachim, wiceprezydentka Sopotu, która od początku deklarowała radość z inicjatywy młodych sopocian, członków Młodzieżowej Rady Miasta Sopotu.
PRZECZYTAJ TEŻ: Dzieci i młodzież nie nadążają za tym zwariowanym światem
Pierwszy dzień kongresu, sobota, 8 października, to część panelowo-dyskusyjna. Eksperci wraz z uczestnikami debatowali o tolerancji, transporcie w miastach czy o roli młodego człowieka w dzisiejszym świecie. Na przykład o tolerancji młodzi dyskutowali z Piotrem Jaconiem, publicystą oraz dziennikarzem TVN24, natomiast o transporcie i towarzyszących mu zagadnieniach uczestnicy słuchali podczas prelekcji Miłosza Cichuty, społecznika i aktywisty z Wrocławia.
Ważna jest również integracja. W niedzielę, 9 października zaplanowano więc wspólny rejs z Sopotu do Gdańska oraz zwiedzanie Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku.
Napisz komentarz
Komentarze