Przed dwoma tygodniami opublikowaliśmy badania, z których wynika, że tylko do połowy tego roku próby samobójcze na Pomorzu podjęło tylu młodych ludzi, ilu w całym roku ubiegłym. Czy to widać w Państwa codziennej pracy?
To już chyba wszyscy widzą. Mówimy o zjawisku, które nie nastąpiło z dnia na dzień. Do dziś obserwujemy konsekwencje lockdownu, który poczynił ogromne spustoszenie, a potem jeszcze przyszła wojna. Dzieci i młodzież nie nadążają za tym zwariowanym światem. Jednak musimy wiedzieć, że obie te traumatyczne sytuacje tylko spotęgowały zjawisko zaburzeń psychicznych i zachowań suicydalnych.
Od jak dawna pomagacie młodym ludziom?
Fundacja FOSA od 2008 r. zajmuje się pomocą psychologiczną gdańszczan. Prowadzimy niepowtarzalny na skalę kraju Środowiskowy Dom Samopomocy dla dzieci i młodzieży z zaburzeniami psychicznymi. Trafiają tu głównie dzieciaki z obniżonym nastrojem, depresją, mające problemy w rodzinach, w grupach rówieśniczych. Zawsze działaliśmy w sferze zdrowia psychicznego, jednak obecna sytuacja wymusiłarozwijanie obszaru dedykowanego dzieci i młodzieży. Dla porównania podam, że dziesięć lat temu zachowania suicydalne występowały u ok. 10 proc. uczestników naszego domu. Dziś jest to już 80 proc.! To, co się teraz dzieje przechodzi wszelkie wyobrażenie. Psychika młodych ludzi jest wyjątkowo delikatna i wrażliwa. Widać, jak bardzo potrzebują oni naszej pomocy.
Dostają tę pomoc?
Sama pani widzi, co dzieje się w kraju. Brak psychiatrów, ośrodków, a reforma zdrowia psychicznego nie może doczekać się realizacji. Wszyscy tylko biadolą. Lekarze i środowiska z obszaru zdrowia psychicznego oczywiście bardzo walczą, ale pisma, apele do władz nie przynoszą efektów.
Co można zrobić na waszym poziomie?
Kiedy tylko weszła w życie reforma i tworzenie przez NFZ ośrodków referencyjnych pierwszego poziomu, przystąpiliśmy do konkursu i nasz Young FOSA rozpoczął działalność 1 kwietnia 2020 r. I ...ogłoszono lockdown.To był majstersztyk. Stawaliśmy na głowie, by zrealizować projekt, bazując na naszych zasobach. Wejście do sieci ośrodków I poziomu referencyjnego poradni psychologiczno-psychoterapeutycznych jest uzupełnieniem oferty FOSA adresowanej do dzieci i młodzieży. Mamy to szczęście, że możemy pracować w Gdańsku. Każdy powiat jest zobligowany do ochrony zdrowia psychicznego, ale różnie to bywa. Nierzadko program zostaje napisany, a potem postawiony na półce. W Gdańsku do budowania programu zostały zaproszone wszystkie podmioty - komercyjne, prywatne, samorządowe, pozarządowe, ponad 60 partnerów. Następnie w ślad za programem poszły pieniądze na wsparcie dzieci i młodzieży. Fundacja FOSA prowadzi od kilku lat Punkt Edukacyjno-Terapeutyczny, obejmujący cały system rodzinny, który działa przy ul. Chopina 42 i ul. Srebrniki 9 we Wrzeszczu. Jest to praca indywidualna i środowiskowa z rodzinami. Tam jest cudownie pomyślany trening umiejętności społecznych, np. cała rodzina wychodzi do escape roomu. Idzie z nimi terapeuta, który nagrywa trening, a następnie opracowuje materiał edukacyjny dla rodziny. Najważniejsze treści omawia się z całą rodziną. Jeśli potrzeba, rodzice i dziecko zostają włączeni w terapię indywidualną lub rodzinną.
Brak psychiatrów, ośrodków, a reforma zdrowia psychicznego nie może doczekać się realizacji. Wszyscy tylko biadolą. Lekarze i środowiska z obszaru zdrowia psychicznego oczywiście bardzo walczą, ale pisma, apele do władz nie przynoszą efektów.
Alina Kaszkiel-Suska / prezes Fundacji FOSA
Działanie w ramach ośrodka referencyjnego zwiększyło wasze możliwości?
Nie wszystko można zrobić w tym ośrodku. Procedury NFZ są bardzo sztywne i sformalizowane. Jeśli mam pomysł na rozszerzenie pomocy, uzupełniamy to dodatkowymi działaniami, które mamy w swojej ofercie jako fundacja, korzystając z różnych środków.
Jak dzieci do was trafiają? Przychodzą z ulicy, mówiąc "potrzebuję pomocy"?
Tak też bywa. Miasto Gdańsk zleciło nam prowadzenie Punktu Informacyjno-Konsultacyjnego w naszej siedzibie przy ul. Chopina 42. Można tu przyjść lub zadzwonić pod numer telefonu 787 960 860 od 8 do 18, w piątki do godziny 16. Mamy też stronę www i aplikację mobilną "Wsparcie w Gdańsku", przez które można skontaktować się, do czego zachęcam.
Są kolejki?
Krótkie, dwu, trzy dniowe. Czasem pomoc udzielana jest od ręki. Bywają też działania interwencyjne, ale nie wchodzimy w kompetencje Ośrodka Interwencji Kryzysowej, ale wspłpracujemy i uzupełniamy się. Współpracujemy z całym MSIK (Miejskim Systemem Interwencji Kryzysowej). Osoba przychodząca lub dzwoniąca do PIK otrzymuje od konsultantki propozycje różnych ofert, niekoniecznie realizowanych przez FOSĘ. W mieście jest cała sieć organizacji, specjalizujących się w różnych działkach.
Do FOSY trafiają osoby potrzebujące z Ośrodka Interwencji Kryzysowej, z ulicy, MOPR, ze szkół.Do dzieci i młodzieży, noszącej się z myślami samobójczymi, skierowany jest projekt "Niebieskie trampki". Tu pomoc dociera w bardzo krótkim czasie.
Jak szybko?
Najdłużej do 48 godzin. W Galerii Forum w Gdańsku działa też klub młodzieżowy "Niebieskie trampki", dla dzieci i młodzieży podejmujących działania ryzykowne, w tym działania samobójcze. Codziennie klub odwiedza kilkudziesięciu młodych ludzi, w ostatnim czasie przychodzi bardzo dużo dzieci z Ukrainy. Dzieciaki mają tam bezpieczną przestrzeń, prowadzimy warsztaty, działania integracyjne, wspieramy psychologicznie. Zapraszam do odwiedzenia naszej strony www. fundacjafosa.pl i zapoznania się z całą ofertą.
Napisz komentarz
Komentarze