Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Polscy siatkarze nie dali szans Holendrom. Kolejne zwycięstwo w Ergo Arenie!

Polscy siatkarze zanotowali kolejne zwycięstwo w rozgrywkach Ligi Narodów FIVB. W hali Ergo Arena wyraźnie pokonali Holandię 3:0, w setach do 19, do 23 i do 22 punktów. Przeciwnicy grali bardzo ambitnie, chwilami obejmowali prowadzenie, lecz wystarczało "przyspieszenie" ze strony polskiej drużyny, by natychmiast widoczna była jej przewaga. Naszą reprezentację czeka jeszcze w niedzielę mecz ze Słowenią.
siatkówka, piłka
(fot. Canva | Zdjęcie ilustracyjne)

Mecz polska drużyna rozpoczęła w zestawieniu: Janusz, Kłos, Bieniek, Butryn, Bednorz, Śliwka, Zatorski. Najbardziej obawiać się mogli znakomitego holenderskiego atakującego Nimira, który kilka lat temu grał krótko w polskiej lidze, w składzie Zaksy Kędzierzyn Koźle, notabene jeszcze na pozycji rozgrywającego. Obecnie należy do najgroźniejszych atakujących, posyła też prawdziwe bomby z pola zagrywki. W meczu z Polską zdobył sporo punktów, lecz holenderski rozgrywający szukał też innych możliwości ataku. Zapewne taka była taktyka drużyny prowadzonej przez włoskiego trenera Roberto Piazzę, który doskonale zna polskich siatkarzy, pracował bowiem w polskiej ekstraklasie w GKS Jastrzębie i Skrze Bełchatów.

PRZECZYTAJ TEŻ: Pewne zwycięstwo polskich siatkarzy w Ergo Arenie. Chińczycy groźni tylko w I secie

Pierwszy set rozpoczął od silnych ataków Nimir, Holendrzy prowadzili 3:0 i 6:4, nasi siatkarze doszli na 6:6. Potem trwała wyrównana dość walka do stanu 15:15, kiedy nastąpił „odjazd” polskiej drużyny 21:17, 23:18 i wreszcie 25:19. Na zmiany wchodzili Kurek i Fornal.

W drugim secie sytuacja się nieco odwróciła, ponieważ długo prowadziła polska drużyna, od 5:3, poprzez 10:16 aż do 15:11. Polacy grali bardzo spokojnie, rywale wydawali się nerwowi i spięci. Potrafili jednak wykorzystać przestój po polskiej stronie i doprowadzili do remisu 17:17. Nieznacznie lepsi byli jednak Polacy 20:18, 22:18, 23:21, 24:22, 25:23. Na zmiany wchodzili Semeniuk, Fornal i Kaczmarek.

Trzeci set przypominał pierwszą partię. Dobry początek Holendrów 3:1, potem odrabianie strat przez polskich siatkarzy, którzy wyszli na prowadzenie 12:8 by za chwilę pozwolić się dojść na 12:12. Od początku seta jako przyjmujący grali Semeniuk i Fornal, jako atakujący wchodził Kurek. Końcówka stała pod znakiem przewagi polskiego zespołu, choć od strony punktowej mogłaby się wydawać nieznaczna 20:16, 22:20, 23:20, 24:22 i wreszcie 25:22.

PRZECZYTAJ TEŻ: Igor Juricić nowym trenerem siatkarzy Trefla Gdańsk

W polskim zespole bardzo solidnie grał doświadczony środkowy Karol Kłos. Polscy siatkarze zakończą turniej niedzielnym (10.07.) meczem ze Słowenią, z którą w ostatnich latach nasza reprezentacja nie ma dodatniego bilansu. Spotkanie w Ergo Arenie o godz. 20:00.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama