Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Znalazł 100 tys. zł. Pieniądze zwrócił na policję

Do komisariatu na Oruni zgłosił się 44-letni gdańszczanin, który przyniósł znalezione pieniądze. Cała kwota trafiła już do właściciela. Uczciwy znalazca otrzymał podziękowania oraz tzw. znaleźne.
(fot. Pixabay.com)

Pod koniec minionego tygodnia do policjantów z komisariatu na Oruni zgłosił się mężczyzna, który zgubił saszetkę z dużą sumą pieniędzy. Zgłaszający szczegółowo opisał okoliczności zagubienia gotówki oraz wskazał miejsce, w którym do niego doszło.

- Sprawą zajęli się kryminalni, którzy sprawdzili monitoring oraz rozmawiali z osobami mogącymi mieć informacje na temat zdarzenia - mówi podinsp. Magdalena Ciska, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku. - Wczoraj do komisariatu na Oruni zgłosił się mieszkaniec Gdańska, który przyniósł znalezioną saszetkę, w której było ponad 100 tys. zł. Uczciwy znalazca opisał policjantom okoliczności oraz miejsce, w których ją znalazł. Pieniądze zostały przeliczone i zabezpieczone. Jeszcze tego samego dnia przekazano je właścicielowi. Uczciwy 44-latek otrzymał od właściciela podziękowanie oraz tzw. znaleźne.

Policjanci co jakiś czas odbierają zgłoszenia o zagubieniu pieniędzy, dokumentów, telefonów czy innych wartościowych przedmiotów. Przy tej okazji przypominają, że w przypadku znalezienia czyjejś rzeczy, należy oddać ja właścicielowi, przekazać do biura rzeczy znalezionych lub przynieść do jednostki policji. W przypadku niezwrócenia znalezionych rzeczy, osobie która je przywłaszczyła, grozi kara grzywny lub nawet kara trzech lat więzienia. Uczciwy znalazca może natomiast skorzystać z przysługującego mu prawa do tzw. znaleźnego.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama