Do niebezpiecznej sytuacji doszło w niedzielę nad ranem. Drobnicowiec Ruslana płynął w kierunku plaży na Wyspie Sobieszewskiej, nie reagując na ostrzeżenia z Kapitanatu Portu Gdańsk. Jak podaje portalmorski.pl – jednostka płynęła z prędkością 11 węzłów wprost ku plaży, już poza wyznaczonym torem wodnym. Ok. kilometra od plaży statek wykonał ostry obrót o ponad 180 st. i popłynął na kotwicowisko portu Gdańsk.
Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa (Służba SAR) wysłała w kierunku Ruslany szybki statek ratowniczy Wiatr. Zadysponowano też jednostkę pływającą Straży Granicznej.
Funkcjonariusze SG weszli na pokład statku i sprawdzili trzeźwość załogi, obywateli Rosji. Kapitan miał prawie promil alkoholu, dwóch oficerów po ok. 1,5 promila.
Statek został zatrzymany, trwają czynności sprawdzające m.in. z udziałem przedstawicieli Urzędu Morskiego. Na razie nie wiadomo, czy załoga sama zorientowała się w niebezpiecznej sytuacji, czy w ostatniej chwili zareagowali na sygnały służb morskich.
Napisz komentarz
Komentarze