W piątek, 14 marca, o godz. 5.30 policjanci z komisariatu w Śródmieściu zostali wysłani na ul. Warszawską, gdzie miało dość do ugodzenia nożem. Jak się okazało, na miejscu na patrol czekał pokrzywdzony 55-latek, który poinformował funkcjonariuszy, że od dłuższego czasu jest w konflikcie z sąsiadem w związku z parkowaniem pojazdu na terenie osiedla.
CZYTAJ TEŻ: Lębork: Wyszedł z więzienia i od razu do niego wrócił. Teraz grozi mu nawet 15 lat
- Mundurowi ustalili, że napastnik, który oddalił się przed przyjazdem policjantów, zaczął utarczkę słowną, a następnie skierował wobec 55-latka cios mając w dłoni nożyk do tapet. Mężczyzna chciał odeprzeć uderzenie i skaleczył się w palec. Funkcjonariusze ustalili miejsce zamieszkania sprawcy oraz pojazd, którym się porusza. Pokrzywdzony został przewieziony do szpitala na zaopatrzenie rany - wyjaśnia kom. Karina Kamińska, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Okazało się, że napastnikiem jest również 55-letni mężczyzna. Jeszcze tego samego dnia został zatrzymany i usłyszał zarzuty średniego i lekkiego uszczerbku na zdrowiu. Decyzją prokuratora mężczyzna objęty został dozorem policyjnym, ma również zakaz kontaktowania się i zbliżania do pokrzywdzonego. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara pozbawienia wolności do dwóch lat.
Napisz komentarz
Komentarze