Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Gdynia: MKiDN uchyliło decyzję o wpisaniu kortów Arki do rejestru zabytków!

Decyzja Dariusza Chmielewskiego, Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków o objęciu ochroną historycznego założenia, tzw. Forum Sportowego w Gdyni, została uchylona przez Bożenę Żelazowską, Generalną Konserwator Zabytków i przekazana do ponownego rozpatrzenia. Czy otwiera to drogę do budowy na terenie kortów Arki czteropiętrowego hotelu z ok. 200 pokojami do krótkoterminowego najmu i towarzyszącą infrastrukturą? Sprawdzamy.
korty Arki Gdynia, Gdynia
MKiDN uchyliło decyzję PWKZ o wpisaniu dawnego Forum Sportowego do rejestru zabytków

Autor: Wojciech Ogrodnik

Jak w brazylijskiej noweli, pełnej zwrotów akcji, zmienia się sytuacja na terenie kortów Arki Gdynia, gdzie, według planów zaakceptowanych jeszcze za poprzedniej gdyńskiej władzy, miał stanąć czteropiętrowy apartamentowiec. Mimo protestów mieszkańców, „Samorządność” Wojciecha Szczurka uchwaliła plan zagospodarowania przestrzennego pozwalający na kontrowersyjną inwestycję.

Co dalej z kortami Arki Gdynia? Powstanie tam apartamentowiec?

Kiedy już wydawało się, że nic nie powstrzyma zabudowy przy ul. Ejsmonda, wszystkie gdyńskie stowarzyszenia i ruchy miejskie: 

  • Wszystko dla Gdyni
  • Miasto Wspólne,
  • Młodzi dla Gdyni,
  • Gdynianka,
  • Stowarzyszenie Bryza,
  • Federacja Gdyński Dialog,
  • Marzę o Gdyni,
  • Razem – okręg Gdynia,
  • Nowa Lewica,
  • Polska 2050,
  • Polanka dla Wszystkich

zwróciły się do ówczesnego WKZ Igora Strzoka o objęcie terenu kortów, czyli przedwojennego Forum Sportowego, ochroną konserwatorską. Procedurę rozpoczętą przez Igora Strzoka zakończył jego następca, Dariusz Chmielewski. Latem ubiegłego roku korty stały się zabytkiem, a prezydent Aleksandra Kosiorek uznała decyzję WKZ w sprawie kortów Arki za dobrą i kompromisową.

Ministerstwo wywraca stolik

Do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego wpłynęło jednak odwołanie złożone przez Fundację Nova oraz Klub Tenisowy Arka. Osiem miesięcy później na adres Wojciecha Ogrodnika, szefa Stowarzyszenia Wszystko dla Gdyni przyszło pismo z MDKiN, podpisane przez Bożenę Żelazowską, Generalną Konserwator Zabytków, które znowu wywraca stolik.  

Czytamy w nim, że MKiDN jako organ odwoławczy uznało, że: 

Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków nie sprostał ciążącemu nad nim obowiązkowi wszechstronnego wyjaśnienia wszystkich okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, jak również obowiązkowi rozpatrzenia całokształtu materiału dowodowego oraz dokonania na tej podstawie oceny, czy badana w sprawie okoliczność została udowodniona”.

Jak dalej pisze wiceminister Żelazowska, organ pierwszej instancji objął ochroną konserwatorską m.in. obszar nieistniejącego stadionu wraz z trybunami, jak również zespół dziewięciu kortów tenisowych, z których jedynie dwa wywodzą się z okresu dwudziestolecia międzywojennego.

Przedmiotem wpisu do rejestru zabytków jest bowiem substancja materialna zabytku, a nie „ciągłość jego funkcji” na przestrzeni lat w danym miejscu.

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego

MKiDN uchyliło decyzję, nakazując ją ponownie rozpatrzyć Wojewódzkiemu Konserwatorowi Zabytków.

Pola bitwy pod Grunwaldem też nie trzeba chronić?

Dla wnioskodawców, czyli Stowarzyszenia „Wszystko dla Gdyni”, jak i popierających wniosek o wpis do rejestru, obecne rozstrzygniecie ministerstwa jest rozczarowujące – uważają przedstawiciele Stowarzyszenia. Są przekonani, że zgromadzony przez niemal dwa lata materiał dowodowy w sprawie oraz uzasadnienie decyzji o wpisie kortów do rejestru były jednoznacznie przekonujące o słuszności decyzji podjętej przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.

– Gdyby poważnie potraktować argumenty w piśmie z MKiDN, należałoby dopuścić, np., zabudowę pola bitwy pod Grunwaldem – uważa jeden z gdyńskich społeczników.

– Decyzja ta jest dla nas niezrozumiała, idąca w sprzeczności z interesem społecznym, a co najważniejsze, ma, w naszej ocenie, istotne merytoryczne słabości – napisał na stronie Stowarzyszenia Wszystko dla Gdyni Wojciech Ogrodnik, równocześnie przewodniczący Rady Dzielnicy Wzgórze św. Maksymiliana.

W zaistniałej sytuacji, będziemy ją zaskarżać do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Dalej wierzymy, że uda nam się uchronić ten wyjątkowy historyczny teren przed niekorzystnymi zmianami.

Wojciech Ogrodnik / szef Stowarzyszenia Wszystko dla Gdyni

Niemniej, zdaniem prawników, taki przebieg postępowania administracyjnego [uchylenie decyzji i skierowanie do ponownego rozpatrzenia] nie jest niczym zaskakującym czy niecodziennym. 

– Strony mają możliwość przeanalizowania uzasadnienia rozstrzygnięcia ministerstwa i zaskarżenia decyzji do WSA w Warszawie – tłumaczy mec. Maciej Urbański

I dodaje, że obecnie obsługująca Stowarzyszenie kancelaria prawna będzie analizować treść i argumentację MKiDN przywołaną w uzasadnieniu oraz zarekomenduje dalsze działania.

Co z inwestycją?

Czy zaskarżenie decyzji oznacza, że można zacząć budowę na terenie kortów Arki? Nic na to nie wskazuje.

Na dziś status prawny kortów, czyli terenów dawnego Forum Sportowego przy ul. Ejsmonda, pozostaje bez zmian. Postępowanie o wpis do rejestru zabytków historycznego zespołu dawnego Stadionu Miejskiego w Gdyni jest kontynuowane.

mec. Maciej Urbański

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama Festiwal Smaków Regionalnych - Pomorze