Homilia wygłoszona przez metropolitę gdańskiego zawierała przede wszystkim odniesienia do jednego z największych wydarzeń dla wiernych kościoła katolickiego, którym było Boże Narodzenie. Jak powiedział arcybiskup Tadeusz Wojda – Narodzenie Jezusa wpisało się na stałe w historię człowieka i nieustannie kształtuje nasze życie, nasze relacje międzyludzkie i nasze odniesienie do Boga. Boże Narodzenie jest więc częścią naszego życia i nie można go negować, ignorować, czy też traktować jakby go nie było, albo było bez znaczenia.
Metropolita stwierdził, że niestety coraz częściej pojawiają „pseudomędrcy tego świata”, pomniejszający znaczenie Jezusa, próbujący wyrugować go z naszej codzienności, przeciwstawiający się organizowaniu jasełek w szkołach, publicznemu manifestowaniu oznak Bożego Narodzenia. To wyraźne odniesienie do planowanych zmian w systemie nauczania religii w szkołach, lecz także do postępującej komercjalizacji świąt, w której znaczenie symboli religijnych jest pomniejszane lub całkowicie są pomijane.
– Jako chrześcijanie musimy sami wierzyć w Boże Narodzenie i innym tę wiarę przekazywać. Ważne jest, aby to czynić w naszych rodzinach, które są pierwszą szkołą wiary. To w duchu tej wiary dzisiaj nasze serca i nasze myśli biegną do Betlejem, bo tam w małym Dziecięciu oczekuje nas sam Bóg – apelował Tadeusz Wojda do wiernych.
Bardzo wiele słów poświęcił metropolita gdański wyjaśnianiu realiów historycznych epoki w której urodził się Jezus. Mówił, że Pax Romana oparty był na silnych rządach i całkowitej kontroli, na przemocy i zniewoleniu ludzi oraz na przymusowych podatkach. Jezus zostanie w przyszłości skazany na śmierć za głoszenie miłości, równości i wolności. Lecz abp Tadeusz Wojda w swej homilii podkreślił, że Bóg potrafi posługiwać się różnymi okolicznościami i osobami nawet sobie mało przyjaznymi, aby realizować swoje plany.
– Pax Romana zmienia się w Pax Christi – pokój Rzymski zostaje zastąpiony Pokojem Chrystusa. W miejsce przemocy wstępuje moc miłości, bezprawie i zniewolenie zostaje zastąpione wolnością i braterstwem, zaś wyzysk ustępuje miejsca dobroci, hojności i ofiarności. Narodziny Jezusa są więc prawdziwie „dobrą nowiną”. Owo odwrócenie porządku świata dokonuje się również przez sposób, w jaki się rodzi Zbawiciel – dodał metropolita gdański. W ostatnich słowach swej homilii wygłoszonej w trakcie pasterki ponownie wezwał do obrony płomienia Bożej dobroci i miłości, by go nie zagasiły „zawieruchy naszych czasów”. – Zanieśmy go innym, bo Jezus pragnie narodzić się w sercu każdego człowieka. Amen – zakończył duszpasterz.
Napisz komentarz
Komentarze