Pogoda wciąż nie kojarzy się ze świętami Bożego Narodzenia, ale kalendarz nie kłamie. Nie obejrzymy się, a zaraz będziemy siadać do wigilijnego stołu. Przypomniał o tym mikołaj, który w czwartkowe popołudnie, 5 grudnia przybył do Gdańska. Jako że sanie jeszcze nie wchodzą w grę, postanowił do grodu nad Motławą przypłynąć na pokładzie żaglowca Bonawentura.
Mikołaj był głównym bohaterem, więc nic dziwnego, że stał na dziobie, witając czekających na niego na Zielonym Moście gdańszczan. Kiedy zszedł na ląd, powędrował na Długi Targ, gdzie na scenie – wraz z prezydent Aleksandrą Dulkiewicz – zapalił lampki na niemal dwudziestometrowej choince.
Wraz z „odpaleniem” gdańskiego drzewka rozpoczął się w mieście sezon świąteczny, a to oznacza, że w wielu miejscach rozbłysły iluminacje, które będą cieszyć oko do 2 lutego.
Napisz komentarz
Komentarze