Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Największa na świecie kolekcja obrazów Witkacego będzie większa

Muzeum Pomorza Środkowego w Słupsku posiada największą na świecie kolekcję dzieł Stanisława Ignacego Witkiewicza. Dziś, z okazji jubileuszu 100-lecia muzealnictwa w Słupsku, radni zgodzili się na przekazanie 200 tys. zł na zakup kolejnej pracy Witkiewicza. Mowa o portrecie Zdzisława Czermańskiego z 1926 roku.
portret Zdzisława Czermańskiego

Autor: WIkipedia

Radni Rady Miejskiej w Słupsku przekażą 204 tys. zł na zakup obrazu „Portret Zdzisława Czermańskiego” z 1926 r. wykonanego pastelami przez Stanisława Ignacego Witkiewicza. Ma to być prezent na jubileusz 100-lecia muzealnictwa w Słupsku. Z taką propozycją do władz Słupska zwróciło się samo Muzeum Pomorza Środkowego, które posiada największą nie tylko w Polsce, ale i na świecie kolekcję dzieł Witkiewicza. Nowa praca pozwoli jeszcze na jej powiększenie.

„Portret Zdzisława Czermańskiego” (wymiary 57 x 44 cm) z 1926 r. to wizerunek sporządzony reguł dla portretu typu „B” ustanowionych przez jednoosobową „Firmę Witkacego”. Zgodnie z tymi zasadami portret ten jest charakterystyczny, bez cienia karykatury, wykonany „kreskowo” z podcięciem cech charakterystycznych w obiektywny sposób co do samego modela. A kim był ten model? Zdzisław Czermański również był artystą, ukończył studia artystyczne w lwowskiej Szkole Przemysłowej, a następnie kontynuował naukę w Paryżu. Jego satyryczna twórczość publikowana była na łamach wielu czasopism i oceniana jako jako łagodna satyra. Witkiewiczowi pozował w mundurze legionisty z przypiętymi do poły odznaczeniami. 

Jako że Rada Miejska nie może kupić obrazu za taką kwotę, gdyż złamałoby prawo o zamówieniach publicznych, radni podjęli uchwałę o pomocy finansowej Samorządowi Województwa Pomorskiego (który finansuje działalność Muzeum Pomorza Środkowego w Słupsku). I jest to dotacja celowa na zakup tego konkretnego obrazu, który ma powiększyć największą kolekcję dzieł Witkiewicza w Słupska, której historia sięga 1965 r.

Muzeum chce tę pracę kupić po negocjacjach w ramach pierwokupu z jednego z trójmiejskich domów aukcyjnych. Aktualnie dzieło to jest zarezerwowane przez muzeum (gdyby muzeum odstąpiło od chęci kupna, będzie ono licytowane). Cena wywoławcza wynosi 170 tys. zł (estymacja to 200–250 tys. zł). 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama