Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Weszła do wody w bieliźnie i odpłynęła. Po reakcji świadka uratowali ją policjanci

Dzięki wzorowej reakcji przypadkowego mężczyzny policjanci komisariatu wodnego z Gdańska wspólnie z ratownikami WOPR i ratownikami SAR wydostali z zimnego morza wyziębniętą 27-latkę. Kobieta weszła do wody w samej bieliźnie i swoim zachowaniem wzbudziła uwagę świadka.
policja wodna, Gdańsk
Policjanci Komisariatu Wodnego Policji w Gdańsku

Autor: Materiały prasowe policji

Dość nietypowe zachowanie młodej kobiety na plaży w Jelitkowie zwróciło uwagę przypadkowego mężczyzny. W sobotę, 28 września około godz. 14.00 postanowił on swoimi spostrzeżeniami podzielić się z policją. I to prawdopodobnie uratowało życie 27-latce.

Weszła do wody w bieliźnie i odpłynęła. Mogło dojść do tragedii!

– Mężczyzna powiadomił policję, że „stracił z oczu” kobietę, która pół godziny wcześniej zostawiła na plaży ubranie i weszła do wody w samej bieliźnie. Taka informacja była dla policjantów oraz innych służb znakiem, by działać natychmiast – informuje podkom. Anna Banaszewska-Jaszczyk z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

Policjanci z komisariatu wodnego popłynęli w okolice wskazanej plaży, by wspólnie z ratownikami WOPR na skuterze wodnym i ratownikami SAR rozpocząć poszukiwania. Okazało się, że kobieta wypłynęła dość daleko od plaży. Unoszącą się na wodzie 27-latkę zauważył sternik jachtu, który za pomocą radia poinformował służby.

– Po dopłynięciu do wskazanego miejsca asp. Sławomir Malinowski i st. asp. Piotr Kornaś wyciągnęli z wody przytomną, ale bardzo wyziębioną kobietę, i na pokładzie policyjnej łodzi okryli ją własnymi kurtkami. Następnie 27-latce pomocy udzielili ratownicy SAR, którzy okryli ją kocami grzewczymi. Z uwagi na podejrzenie hipotermii, kobieta przetransportowana została do nabrzeża w Nowym Porcie i przekazana zespołowi ratownictwa medycznego – relacjonuje podkom.  Anna Banaszewska-Jaszczyk

Potrzebujesz pomocy? Zadzwoń!

Policjanci apelują do wszystkich, którzy są świadkami podobnych zachowań, by reagowali.

– Jeśli widzisz, że ktoś jest przygnębiony, zapytaj, jak możesz mu pomóc, okaż troskę i zainteresowanie. Traktuj poważnie i nie zostawiaj osoby w kryzysie samej. Jeśli dzieje się coś niepokojącego i domyślasz się, że życie takiej osoby może być zagrożone, zadzwoń pod numer alarmowy 112. Przekaż służbom lokalizację, w której znajduje się potrzebujący pomocy. Czas w takiej sytuacji ma decydujące znaczenie – informują policjanci z Gdańska.

Bezpłatne numery pomocowe:

  • 800 70 2222, całodobowy, Centrum Wsparcia dla osób dorosłych w kryzysie psychicznym,
  • 800 12 12 12, całodobowy, Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka,
  • 116 111, całodobowy, Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży,
  • 116 123, całodobowy, Telefon wsparcia emocjonalnego dla dorosłych,
  • 112, numer alarmowy w sytuacjach zagrożenia zdrowia i życia.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama