Lexusem po kłopoty. 37-latek prowadził po narkotykach, ale lista zarzutów dłuższa

Mundurowi z gdańskiego oddziału prewencji zatrzymali na terenie gminy Narew osobowego lexusa. Podczas kontroli policjanci wyczuli z pojazdu charakterystyczny zapach marihuany.

- Jak wykazało wstępne badanie narkotesterem 37-letni kierowca był pod wpływem środków odurzających. Funkcjonariusze w pojeździe znaleźli również ponad 6 gramów suszu roślinnego i 7 tabletek ecstasy – informują mundurowi. 

W toku dalszych czynności kryminalni z Hajnówki ustalili, że zatrzymany mężczyzna wspólnie z kolegą, w jednej z wsi na terenie powiatu hajnowskiego, prowadził uprawę konopii indyjskiej.

CZYTAJ TAKŻE: Śmigłowiec lotnictwa morskiego w akcji. Ewakuowano marynarza polskiej fregaty

- Mężczyźni w niezamieszkanym domu, w specjalnie do tego przeznaczonych namiotach, hodowali 148 krzaków marihuany. Na miejscu uprawy funkcjonariusze zabezpieczyli również 150 g gotowego suszu – zdradzają policjanci. 

Obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty nielegalnej uprawy konopi oraz dostarczenia znacznych ilości ziela konopi, a sąd na wniosek prokuratury zastosował wobec nich areszt. Ponadto kierujący lexusem stracił prawo jazdy i odpowie również za kierowanie pojazdem pod wpływem środków odurzających i posiadanie narkotyków. 
Za uprawianie krzaków konopi odmiany innej niż włókniste grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności, za posiadanie środków odurzających do lat 3. Natomiast kierowanie pojazdem mechanicznym pod wpływem środków odurzających jest zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 3.