Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Przepłynął jezioro Tahoe, by zdobyć środki na badania USG dla dzieci

Aleksandra Kabelis oraz Piotr Biankowski, pływacy ekstremalni, podejmując kolejne wyzwania pływackie łączą je z pomaganiem. Jako ambasador Fundacji Ronalda McDonalda Piotr Biankowski kilka dni temu przepłynął jezioro Tahoe, położone w paśmie górskim Sierra Nevada na granicy Nevady oraz Kalifornii. Pokonał 34-kilometrowy akwen jako drugi Polak w historii.
Przepłynął jezioro Tahoe, by zdobyć środki na badania USG dla dzieci

Autor: Materiały organizatora

Próba przepłynięcia jeziora odbyła się w nocy z 13 na 14 sierpnia i zajęła Piotrowi Biankowskiemu 14 godzin i 12 minut. Jezioro Tahoe położone jest na wysokości 1892 m n.p.m. i otoczone pasmem górskim Sierra Nevada. Miłośnicy wszystkiego co niezwykłe zapewne wiedzą, że jest ono zaliczane do trzech „potwornych” jezior na świecie wraz z jeziorem Loch Ness (Szkocja) oraz Memphremagog (Kanada).

Przeprawie towarzyszy zbiórka charytatywna, dzięki której pływacy chcą ponownie zebrać środki na przeprowadzenie profilaktycznych badań USG dzieci z województwa pomorskiego. Zostaną one wykonane w ramach Ogólnopolskiego Programu „NIE nowotworom u dzieci” Fundacji Ronalda McDonalda. W ciągu 19 lat wzięło w nim udział ponad 90 tys. dzieci w wieku od 9 miesięcy do 6 lat.


Wyzwanie rozpoczęło się chwilę po godzinie 21 - podał serwis gdynia.pl. Aby wyczyn został uznany, pływacy musieli sprostać konkretnym wymaganiom. Podczas wyzwania Piotrowi Biankowskiemu towarzyszyła łódka asekuracyjna organizacji Pacific Open Water Swim Co. oraz oficjalny obserwator z federacji, który sprawdzał, czy próba odbywa się zgodnie z zasadami. Z kolei support oraz wsparcie na łodzi zapewniała pływaczka długodystansowa Aleksadra Kabelis. Warto podkreślić, że zaledwie kilka dni wcześniej przepłynęła ona 34-kilometrowy kanał Catalina w Los Angeles. Podczas jej próby to właśnie Piotr Biankowski odpowiadał za wsparcie na łodzi. Oboje są organizatorami zawodów Gdynia Winter Swimming Cup, specjalizują się w długodystansowym pływaniu na wodach otwartych 

Zgodnie z zasadami światowego pływania open water, aby próba zakończyła się sukcesem, pływak musi dotrzeć na drugi brzeg o własnych siłach. Pokonując akwen nie może dotykać łodzi ani wejść na jej pokład. Niedozwolone jest także używanie pianek ocieplających, płetw oraz innego sprzętu wspomagającego. Na sobie można mieć tylko kąpielówki, czepek oraz okularki.

Jezioro Tahoe było drugim z trzech zaplanowanych ekstremalnych przepraw, których w sierpniu tego roku podejmują się Piotr Biankowski oraz Aleksandra Kabelis. Pierwszym był kanał Catalina, pokonany przez Aleksandrę Kabelis, teraz jezioro Tahoe, zdobyte przez Piotra Biankowskiego. Ostatnim z wyzwań, do zrealizowania jeszcze w sierpniu, będzie jezioro Memphremagog w Kanadzie.

Fot. Aleksandra Kabelis


Przypomnijmy, dzięki charytatywnej zbiórce w ubiegłym roku, pływacy ufundowali badania USG dla 141 dzieci, przeprowadzonych w celu wykrycia zmian nowotworowych. Badania odbyły się w trakcie organizowanych przez nich zawodów Gdynia Winter Swimming Cup. Jak podkreślają pływacy, miejsca na wykonanie badań rozeszły się błyskawiczne, co oznacza, że potrzeby w tym zakresie są bardzo duże.
 

- Nowotwór to słowo, które potrafi przerazić każdego rodzica – zauważają pływacy. - Gdy dziecko choruje, dorośli są bardzo często zaskoczeni i bezradni. Nowotwory u dzieci wykryte we wstępnej fazie rozwoju są jednak w większości przypadków wyleczalne, dlatego tak ważne są powszechna diagnostyka i profilaktyka. W Polsce nie ma jednak programu powszechnych badań profilaktycznych dla najmłodszych. To oznacza, że dzieci z małych miast i wsi mają często niewielkie szanse na takie badania. Dostęp do badań nie jest równy.

PRZECZYTAJ TEŻ Aleksandra Kabelis i Piotr Biankowski przepłynęli 34-kilometrowy kanał Catalina

Pływacy chcą to zmienić. Zbieramy środki na przesiewowe badania USG dla dzieci w wieku od 9 miesięcy do 6 lat z województwa pomorskiego. Koszt przebadania jednego dziecka to 125 zł.

- Mocno wierzymy, że siła społeczności jest wielka i wspólnie damy tę szansę jeszcze większej liczbie dzieci! - mówią z przekonaniem.
Wsparcie można przekazać na stronie zbiórki pod adresem: https://zrzutka.pl/z/weswim2help 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama