Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Dlaczego u nastolatka przesuwa się wewnętrzny zegar?

Badania wykazały, że u dzieci z objawami bezsenności istnieje większe ryzyko pojawienia się w przyszłości depresji – tłumaczy dr Marcin Szulc, prof. UG z Zakładu Psychologii Osobowości i Psychologii Sądowej Uniwersytetu Gdańskiego.
Dlaczego u nastolatka  przesuwa się  wewnętrzny zegar?
Dzieci między 6 a 13 rokiem życia powinny spać od 9 do 11 godzin, a młodzież w wieku 14-17 lat od ośmiu do dziesięciu godzin na dobę

Autor: Pixabay

Problemy ze snem cechują nie tylko dorosłych, ale też nastolatków. Są różne ich przyczyny, ale kluczową jest przesunięcie rytmu snu i czuwania o 2-3 godzin do przodu w stosunku do osób dorosłych. Wieczorna senność jest wynikiem działania naszego zegara wewnętrznego, a mówiąc dokładnie neurohormonu melatoniny, która informuje nas czy jest dzień czy noc.

Część dorosłych chce kłaść się spać około godziny 21, ale większość nastolatków odczuwa senność dopiero około północy. Dzieje się tak z powodu różnic i wahań u dorosłych i młodzieży poziomu wspomnianej wcześniej melatoniny, wydzielanej głównie przez szyszynkę. Kiedy stężenie tego światłoczułego neurohormonu, który rozpada się pod wpływem światła niebieskiego jest zbyt niskie, nastolatek ma problemy z zaśnięciem. To zresztą niejedyny problem ze spaniem u nastolatków. Właściwie niektórzy mogą drzemać o każdej porze, więc sytuacja nastolatków waha się od narkolepsji po bezsenność.

Dr Marcin Szulc  Fot. nadesłane

A sen u dziecka jest bardzo ważny. Dzieci między 6 a 13 rokiem życia powinny spać od 9 do 11 godzin, a młodzież w wieku 14-17 lat od ośmiu do dziesięciu godzin na dobę. Zbyt krótki sen negatywnie oddziałuje na nasze samopoczucie fizyczne i psychiczne, zaburza wiele procesów fizjologicznych i nie tylko. Sen nastolatka jest często krótszy i cechuje się niską jakością także z powodu niewłaściwej jego higieny. Gdy nastolatkowi nie chce się spać, nudzi się w łóżku, to sięga po telefon, który generuje niebieskie światło niekorzystnie wpływające na i tak już niewielkie stężenie melatoniny. W efekcie nastolatek śpi krótko a jego sen z różnych przyczyn, także sytuacyjnych, związanych ze stresem i wymaganiami nie jest najlepszy. Przecież większość nauczycieli potwierdzi, że nastolatki na pierwszych dwóch godzinach lekcyjnych są nieaktywne, niemrawe, a niektóre po prostu odsypiają. Niektóre szkoły w USA i Kanadzie zaczynają lekcje później, uwzględniając właśnie fizjologię nastolatka.

I podkreślam, że nie dlatego nasze dzieci śpią w szkole, bo wszystkie grają w nocy w gry i dlatego się nie wysypiają. Takie uproszczone wyjaśnienie stanowi dużą pokusę, ale jest błędne. Oczywiście, nie wykluczam też przypadków nałogowych nocnych graczy, ale nie jest to regułą. Prawda jest też taka, że w poniedziałek trudno dzieciom wstać do szkoły, bo pomimo przesuniętego zegara wytwarza się pewna rutyna, zaś w weekend następuje rozprężenie i rozregulowanie naszego zegara wewnętrznego późniejszym pójściem spać i bardzo późnym wstawaniem, nierzadko koło południa. 

Zaburzenia snu mogą być ważnym wskaźnikiem objawów choroby psychicznej, jak ma to miejsce np. w przebiegu depresji czy manii, mogą być też niepożądanym objawem stosowanej farmakoterapii. Należy obserwować jakość snu naszego dziecka, gdyż zaburzenia snu prowadzą do pogorszenia rozwoju fizycznego i wydolności organizmu, a także są przyczyną obniżenia funkcjonowania społecznego, poznawczego, emocjonalnego, czego efekty można dostrzec w szkole.

Badania wykazały, że u dzieci z objawami bezsenności istnieje większe ryzyko pojawienia się w przyszłości depresji. 

Dobry sen jest kluczowy dla regeneracji i rozwoju, wzmacnia nasz układ odpornościowy. Warto młodym zasugerować, żeby starali się przyzwyczajać organizm do pewnej rutyny snu kładąc się spać i wstając o tej samej porze a w weekend, aby nie spali dwie godziny dłużej niż w tygodniu, wtedy nie rozregulują wewnętrznego zegara. Dzienna drzemka jest bardzo korzystna, ale nie powinna trwać dłużej niż 20 minut. Łóżko powinno być wygodne i przytulne, podobnie jak otoczenie - ciche i ciemne, sprzyjające wejściu w objęcia Morfeusza. Powinno być też miejscem, które kojarzy się wyłącznie ze snem i relaksem a nie jedzeniem i nauką. Nie należy się przejadać na noc i opijać kofeiną. I bardzo ważne jest to, by jeśli nie uda się całkowicie zrezygnować z urządzeń elektronicznych, starać się wyciszyć i słuchać łagodnej muzyki lub niepobudzającej audycji. Świetnie nadają się do tego niektóre lektury szkolne (śmiech).


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama