Ratownik medyczny pobity do nieprzytomności w ośrodku wczasowym w gminie Skarszewy

Do bardzo brutalnego zdarzenia doszło w nocy z 4 na 5 sierpnia w jednym z ośrodków wypoczynkowych w gminie Skarszewy. Ratownicy, którzy przyjechali tam by udzielić pomocy medycznej mężczyźnie, zostali tam zaatakowani przez innego mężczyznę i kobietę. Para napastników, jak się okazało, znajdowała się pod wpływem alkoholu, a sprawę badają funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Starogardzie Gdańskim.

Skarszewy: Ratownik medyczny pobity podczas interwencji

– Po dotarciu na miejsce mundurowi zastali poszkodowanych ratowników. Wskazali oni policjantom 47-letniego mieszkańca Gdańska oraz 38-letnią mieszkankę powiatu wejherowskiego, którzy zaatakowali ich na krótko przed przybyciem patrolu – mówi o ustaleniach na temat przebiegu zdarzeń asp. sztab. Marcin Kunka, specjalista do spraw prasowo-informacyjnych KPP w Starogardzie Gdańskim.

Według jego relacji, interweniujący w ośrodku policjanci również stali się obiektem agresji dwojga wczasowiczów, a w celu zatrzymania napastników zmuszeni oni byli do użycia „środków przymusu bezpośredniego”. Krewka para trafiła do policyjnego aresztu, a sposób jej zachowania sugerował, że mężczyzna i kobieta mogli znajdować się pod wpływem alkoholu. Podejrzenia potwierdziło badanie, które wskazało odpowiednio 1,5 promila alkoholu w organizmie 47-latka i 0,6 u 38-latki.

– Obecnie policjanci wyjaśniają bliższe okoliczności dotyczące tego zdarzenia. Trwają czynności związane z ustalaniem i przesłuchaniem świadków, zabezpieczeniem monitoringu oraz materiału dowodowego, który będzie podstawą do wniesienia aktu oskarżenia do sądu – zaznacza asp. sztab. Marcin Kunka.

Jak się dowiadujemy, zapewne jeszcze we wtorek oboje zatrzymanych usłyszy zarzuty. Dotyczyć będą one najpewniej znieważenia i używania gróźb karalnych wobec funkcjonariuszy oraz użycia przemocy wobec ratowników medycznych. Zagrożenie karą zależne będzie od sposobu kwalifikacji karnej ostatniego z wymienionych przestępstw (za pozostałe grozi grzywna, ograniczenie wolności lub jej pozbawienie na okres do trzech lat).

ZOBACZ TEŻ: Śmiertelny wypadek w Grabowskiej Hucie! Nie żyje kobieta