Poniedziałek to nie jest mój ulubiony dzień tygodnia, ale dzisiejszy jest naprawdę wyjątkowy – powiedział prezydent Starogardu Gdańskiego Janusz Stankowiak, odwiedzając w poniedziałek jubilatkę i wręczając jej kwiaty. - Pani Łucjo, przeżyć cały wiek, wojnę, trudne czasy i doczekać tak pięknego wieku to coś niesamowitego. Coś, co zdarza się bardzo niewielu osobom. Z okazji 100. urodzin życzę pani dużo zdrowia, jeszcze wielu sił i wszystkiego, co najlepsze.
Łucja Szwarc pochodzi z Katowic. Do Starogardu Gdańskiego przeprowadziła się dla męża. Wspólnie wychowali pięcioro dzieci. Dwoje z nich już, niestety, nie żyje. Podobnie jak mąż pani Łucji, który był od niej starszy o 11 lat.
CZYTAJ TEŻ: 100 lat to już za mało – kmdr Marian Skąpski z Gdyni świętował urodziny
Dostojna jubilatka doczekała się dziesięciorga wnucząt i dziewięciorga prawnucząt. Tak samo, jak mąż swoje życie zawodowe związała z Zakładami Farmaceutycznymi Polpharma, dawną Polfą.
– Rodzice całe życie ciężko pracowali. Wychowanie pięciorga dzieci w tamtych, niełatwych czasach to było prawdziwe wyzwanie. Poradzili sobie znakomicie. Mama zawsze miała dobre serce. Najważniejsza była dla niej rodzina i miłość. Zawsze dbała o dom. Starała się, żeby nikomu niczego nie zabrakło. Była bardzo gościnna – opowiada Barbara Bazaniak, córka pani Łucji.
– Mama jest w dobrej formie. Ma świetny apetyt. Pojawiają się problemy z pamięcią, chociaż swoją młodość pamięta doskonale. Największy problem mama ma ze słuchem. Doskwiera jej też coraz słabszy wzrok – dodaje druga córka jubilatki Maria Grodek.
Napisz komentarz
Komentarze