Wszystko działo się czwartkowym popołudniem na terenie Portu Gdańsk. Na teren Wolnego Obszaru Celnego, około godziny 15 zamierzał wjechać ciągnik siodłowy z ukraińskimi numerami rejestracyjnymi. Pracownik ochrony portu na posterunku A1 wyczuł jednak od kierującego woń alkoholu. Bez żadnych zbędnych dyskusji zabrał kluczyki, uniemożliwiając odjazd auta. Potem wezwał policję.
Przypuszczenia ochroniarza potwierdziły się po badaniu trzeźwości kierowcy. Wykazało 3,2 promile alkoholu w organizmie. Dalsze postępowanie prowadzi gdańska policja.
Napisz komentarz
Komentarze