Uczestnicy tego wydarzenia spotkali się u stóp pomnika Józefa Piłsudskiego na gdańskiej Strzyży. Przypada już 89. rocznica śmierci marszałka, pokonanego przez chorobę nowotworową, mimo starań ówczesnej medycyny. Pod monumentem pojawili się przedstawiciele wielu instytucji, samorządów, organizacji społecznych, mieszkańcy miasta.
Ks. Wiesław Okoń, proboszcz parafii wojskowo-cywilnej p.w. Matki Odkupiciela poprowadził modlitwę w intencji Józefa Piłsudskiego. Wybrzmiały dźwięki Mazurka Dąbrowskiego oraz Marszu Pierwszej Brygady. Pod pomnikiem złożono wiązanki kwiatów.
- Trudno było być obojętnym wobec tak wielkiej postaci naszej historii. Jest on jednym z największych Polaków, ojcem naszej niepodległości, od najmłodszych lat zaangażowanym w sprawy polskie. Twórca i naczelnik Legionów Polskich, a po odzyskaniu niepodległości naczelnik państwa, marszałek Polski, premier. Nasza niepodległość, nasz byt państwowy nie byłby możliwy bez wyobraźni i determinacji Piłsudskiego, bez jego Legionów Polskich. Wspierał także dążenia Ukrainy do niepodległości, zdawał sobie sprawę, że wolna i niepodległa Ukraina jest konieczna dla istnienia Polski. Dziś w XXI wieku jesteśmy świadkami, że przesłanie marszałka nie straciło na swojej aktualności – powiedział wiceprezydent Gdańska Piotr Kryszewski.
Lech Parell, szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych wskazał na ogromne zasługi marszałka Piłsudskiego dla odbudowania polskiej niepodległości, lecz także dla połączenia wysiłku wielu ludzi. Nie wszystkie jego działania kończyły się powodzeniem, lecz z pewnością należał do osobistości potrafiących dalekowzrocznie spoglądać w przyszłość.
Napisz komentarz
Komentarze