Tradycyjnym złożeniem kwiatów pod pomnikiem „Tym, co za polskość Gdańska” uczczono w stolicy Pomorza w środę, 8 maja 79. rocznicę zakończenie działań zbrojnych na naszym kontynencie. W uroczystości, obok m.in. przewodniczącej Rady Miasta Agnieszki Owczarczak, udział wzięli: delegacja miejskich radnych: Piotr Dzik, Maximilian Kieturakis i Łukasz Bejm, kombatanci, w tym komandor w stanie spoczynku Roman Rakowski, kawaler Orderu Virtuti Militari, wicewojewoda pomorska Anna Olkowska-Jacyno oraz gdański konsul Ukrainy Ołeksandr Płodosty.
79. rocznica zakończenia drugiej wojny światowej. Obchody w Gdańsku
– 79 lat temu, 8 maja, wielka radość – zakończyła się II wojna światowa, która pochłonęła kilkadziesiąt milionów istnień ludzkich na całym świecie. W Polsce ten rachunek był straszny – 6 mln istnień ludzkich, z czego ponad połowa to polscy obywatele pochodzenia żydowskiego. Przyjechałam na te uroczystości prosto od obchodzącej w ubiegłym miesiącu 100-lecie urodzin żołnierki Armii Krajowej. Powiedziała mi, że dla niej zawsze bardzo ważna był wolność – zewnętrzna i wewnętrzna – podkreśliła prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, cytowana przez portal Gdansk.pl.
8 maja 1945 roku nasi przodkowie mogli myśleć, że ta wolność zewnętrzna nastała. Potem okazała się pseudowolnością.
Aleksandra Dulkiewicz / prezydent Gdańska
I dodała: – Ale wolności wewnętrznej wiele obywatelek i obywateli, także przedstawicieli środowisk kombatanckich, nie straciło nigdy. Myślę, że to także dzisiaj dzięki wam jesteśmy w roku wielkich rocznic: 25. rocznicy członkostwa w NATO, 20. rocznicy w Unii Europejskiej, za niecały miesiąc 35. rocznicy pierwszych częściowo wolnych wyborów 1989 roku. I tak naprawdę dla nas, Polek i Polaków, II wojna światowa skończyła się właśnie wokół tych dat, kiedy Polska uzyskała pełną niepodległość, pełne prawo do samostanowienia. Dzisiaj, kiedy mamy 805. dzień pełnoskalowej napaści rosyjskiej na Ukrainę, wiemy, jak wielkie bezpieczeństwo daje nam właśnie to, że jesteśmy we wspólnocie państw NATO i Unii Europejskiej – dodała prezydent Gdańska.
Obchody uświetniła asysta Kompanii Reprezentacyjnej Marynarki Wojennej, a w ich programie znalazły się apel pamięci i odegranie Pieśni Reprezentacyjnej Wojska Polskiego. Elementem uroczystości była też modlitwa międzywyznaniowa, odmówiona przez duchownych różnych kościołów chrześcijańskich i przedstawicieli gmin wyznaniowych: muzułmańskiej oraz żydowskiej. Członek tej ostatniej również zdecydował się zabrać głos.
– Obchodzimy kolejny raz Dzień Zwycięstwa. Wydawać by się mogło, że samo słowo „zwycięstwo” powinno nas skłaniać ku nastrojowi triumfującej radości, ale tak nie jest. Dzień Zwycięstwa jest przede wszystkim okazją do głębokiej refleksji nad kondycją człowieka, ludzkości, nad nami samymi – mówił Michał Samet, przewodniczący Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Gdańsku. – Czcząc pamięć niewinnych męczenników, żołnierzy, wolności, warto pamiętać o bestialstwie, do czego zdolny jest człowiek i ludzkość. Ponieważ dzień zwycięstwa nie był ostatecznym triumfem nad złą skłonnością, która drzemie w człowieku. I właśnie to, że czujemy się co roku zmuszeni uczcić ten dzień, wskazuje na prosty fakt, że walka trwa nadal – zaznaczył.
Napisz komentarz
Komentarze