Wydarzenie rozpoczęło się o godzinie 15 w sobotę 27 kwietnia. Na scenie wyposażonej w maszyny do ćwiczeń aktywni mieszkańcy Gdańska mogli zamienić swój dobowy wysiłek w pieniądze. Sponsor wydarzenia, Baltic Hub za każdy przebyty kilometr przeleje 1 zł na Fundacji Pomorskie Hospicjum dla Dzieci.
Kilometry to nie wszystko
Galeria Bałtycka zadbała też o inne atrakcje.P owstał Bazarek Fantowy, gdzie za dowolną wpłatę na fundację można było wylosować upominek. Dla najmłodszych uczestników zorganizowano kącik dla dzieci z kolorowankami, a dla dorosłych przygotowano stoisko, gdzie można było zmierzyć ciśnienie tętnicze i poziom cukru we krwi. Dodatkowo kobiety mogły nauczyć się poprawnej techniki samobadania piersi. Na zakończenie wydarzenia uczestnicy mogli obejrzeć występy taneczne podopiecznych z Klubu Sportowego Arabeska.
24 godziny bez przerwy
Bohaterką wydarzenia została Kinga, która podjęła się wyzwania i pedałowała na rowerku stacjonarnym w 24 godziny bez przerwy.
- To jest szaleństwo, że tu przyszłam i to zrobiłam, bo jestem totalną amatorką. To było spontaniczne, bez planu treningowego. Nie spodziewałam się, że dam radę to zrobić. Oczywiście miałam momenty zwątpienia. Największy był o 6 rano. Myślałam wtedy, że nie dam rady, ale wiedziałam jaki jest cel i ten cel pchał do przodu. Moje nogi nie dawały rady, ale głowa nie pozwalała tego zakończyć przed czasem. Miałam cały czas przed oczami te dzieci z hospicjum. Jestem w szoku, że to zrobiłam, ale jestem bardzo z siebie dumna - powiedziała.
Doba i jeszcze dłużej
Zbieranie pieniędzy nie skończyło się jednak z końcem odliczania w galerii. 28 kwietnia do godziny 23:59 wszyscy chętni mogli wysyłać swoje przebyte kilometry na specjalny czat w aplikacji Strava, które również zasilą kwotę ostatecznej darowizny. Tak o zakończonym wydarzeniu w Galerii Bałtyckiej wypowiada się Daria Kuza, konferansjerka wydarzenia.
- Miałam ogromną przyjemność być w tym roku konferansjerką. W międzyczasie wskoczyłam na bieżnię, na rower i na wioślarza, chcąc przyczynić się do naliczania kilometrów. To była 15 edycja naszego wydarzenia i po długim czasie znów zagościliśmy w Galerii Bałtyckiej - mówiła. - Nasza akcja cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem. Hospicjum dla Dzieci zorganizowało to wydarzenie, po to żeby pokazać 24 godziny jako czas, kiedy służby medyczne i psychologowie bez wytchnienia pracują z nieuleczalnie chorymi dziećmi. Jesteśmy pewni, że jak podliczymy wszystkie kilometry po weekendzie, to na pewno padnie nowy rekord. W zeszłym roku wspólnie pokonaliśmy 33 000 km, co przełożyło się na 33 000 zł na konto hospicjum od naszego sponsora Baltic House. Najważniejsze jest to, że tutaj nie trzeba być sportowcem. Kilometry w naszej akcji można robić nawet spacerując po Galerii Bałtyckiej. Wystarczy krokomierz. Potem należy przesłać screena na czat Pomorskiego Hospicjum dla Dzieci. Dla nas najważniejsze jest po prostu włączenie się do akcji i wspieranie fundacji, bo nakłady finansowe są naprawdę ogromne, a my możemy ich wspomóc.
Napisz komentarz
Komentarze