Jacek Karnowski otrzymał wezwanie ws. Pegasusa

Jacek Karnowski podsłuchiwany Pegasusem. Otrzymał oficjalne wezwanie z prokuratury

Pewno jest jedno: tej nikczemności Kamińskiego, Ziobry i Kaczyńskiego nie pozostawię bez konsekwencji. Nie ma zgody na niszczenie demokracji w Polsce! Nie ma zgody na łamanie Konstytucji, na podsłuchiwanie konkurentów politycznych! Pan Prezydent Andrzej Duda wam już nie pomoże! - napisał na platformie X poseł Jacek Karnowski.

Tak, to już pewne, że były prezydent Sopotu, a obecnie poseł Koalicji Obywatelskiej był inwigilowany Pegasusem. Otrzymał wezwanie z Prokuratury Krajowej na przesłuchanie w sprawie śledztwa, dotyczącego podsłuchiwania tym systemem. Odbędzie się ono 7 maja.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Jacek Karnowski podsłuchiwany Pegasusem. „Ubeckie metody” 

Na prośbę o komentarz w tej sprawie, poseł Karnowski mówi, że to była tak wielka niegodziwość, że nie wolno jej tak zostawić bez konsekwencji.

- Według mnie takie osoby jak Maciej Wąsik, Mariusz Kamiński, Zbigniew Ziobro, a także Jarosław Kaczyński, który podczas przesłuchania przed komisją do spraw Pegasusa przyznał, że wiedział o zakupie tego systemu, powinny ponieść odpowiedzialność. Dodatkowo Kaczyński „wysypał" się podczas tego przesłuchania, że wiedział wszystko o śledztwie przeciwko Brejzom. Niestety, wiele im przez lata uchodziło, zwłaszcza panom Wąsikowi i Kamińskiemu - mówi w rozmowie z "Zawsze Pomorze" Jacek Karnowski. - Na sucho uszła PiS sprawa Barbary Blidy. Na sucho uszła Kamińskiemu i Wąsikowi prowokacja wobec Andrzeja Leppera, w której zostali ułaskawieni przez prezydenta. Tym prezydent Andrzej Duda ośmielił ich do tego, że mogli nie tylko dalej działać, ale eskalować swoje nikczemne zachowania. Kupili sobie program, dzięki któremu mogli nie tylko tworzyć prowokacje wobec opozycji, ale ją w pełni inwigilować. Dlatego tym razem nie może im już to ujść na sucho – kończy.