Pytanie za 40 tys. złotych
To było pytanie za 40 tys. zł. Pani Roksana z Bielska-Białej, występująca 10 kwietnia w „Milionerach” musiała rozstrzygnąć następującą kwestię. „Podczas sporu Kaszubów z Góralami Podhalańskimi najprawdopodobniej: A. mamy gwar gwar, B. wilk Kaszubowi Góralem, C. wilk Góralowi Kaszubem, czy D. wilk cały i owca syta?”.
Niestety, uczestniczka gry nie poradziła sobie z wyzwaniem, ostatecznie rezygnując z odpowiedzi i zabierając 20 tys. zł nagrody. Na koniec Kuba Urbański poinformował panią Roksanę i widzów, że prawidłowa jest odpowiedź A, czyli „gwar gwar”.
Problem w tym, że kaszubski nie jest wcale gwarą, tylko językiem.
Ustawa mówi o języku
Pomyłka twórców programu wywołała natychmiastowa reakcję Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego. Prezes ZKP, Jan Wyrowiński wystosował w czwartek - w dwóch językach: kaszubskim i polskim pismo do wydawców programu „Milionerzy”.
„Jako największa organizacja zrzeszająca Kaszubów stanowczo protestujemy przeciw rozpowszechnianiu nieprawdziwych informacji na temat statusu języka naszej społeczności - czytamy w piśmie. - Język kaszubski jest uznany za język regionalny nie tylko przez językoznawców, ale również prawnie w świetle Ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz języku regionalnym z dn.6 stycznia 2005 r. (...) Język kaszubski nie jest gwarą języka polskiego.
Nie zaproponowano więc żadnej prawidłowej odpowiedzi na wspomniane pytanie, a jednocześnie urażono Kaszubów, dla których język, jakiego używają od wieków, jest najistotniejszym atrybutem tożsamości”.
Dwujęzyczne pismo wysłane mailem trafiło już do stacji. Czekamy na reakcję TVN.
„Ten artykuł został wsparty przez program grantowy „Media lokalne na rzecz demokracji” Journalismfund Europe”
Napisz komentarz
Komentarze