Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Policjanci konfrontują się z problemem samobójstw dzieci na Pomorzu

Dla 150 policjantów z Pomorza, którzy często jako pierwsi podczas interwencji spotykają się z młodymi ludźmi w kryzysie psychicznym, zorganizowano w środę, 27 marca specjalne sympozjum. – Od 2021 r. na Pomorzu notuje się nieco ponad trzysta prób samobójczych rocznie – mówi nadkom. Beata Kurek, zastępca naczelnika wydziału prewencji KWP w Gdańsku. – Jest to tendencja stała. Zmniejsza się liczba samobójstw dokonanych – z 14 w 2022 r. do 8 w ubiegłym roku. To i tak za dużo o 8 niepotrzebnych zgonów.
smutne dziecko

Autor: Canva | Zdjęcie ilustracyjne

Jak postawić tamę fali samobójstw najmłodszych?

Eksperci mówią od dawna, że tylko współpraca rodziców, szkół, policji, jednostek administracji państwowej i samorządu postawi tamę fali samobójstw i prób samobójczych dzieci oraz młodzieży. Przejawem takiej współpracy było zorganizowanie w środę, 27 marca w Gdańsku, wspólnie przez wojewodę, marszałka oraz komendanta wojewódzkiego policji, sympozjum „Wspólnie na rzecz bezpieczeństwa dzieci i młodzieży” na temat profilaktyki zdrowia psychicznego najmłodszych oraz o dostępnych na Pomorzu formach pomocy.

W konferencji, zainaugurowanej wspólnie przez wicewojewodę Annę Olkowską-Jacyno, wicemarszałkinię Agnieszkę Kapałę-Sokalską i pierwszego zastępcę komendanta wojewódzkiego policji insp. Bogusława Ziembę, wzięło udział 150 funkcjonariuszy garnizonu pomorskiego, m.in. dzielnicowi, profilaktycy oraz policjanci, którzy zajmują się zapobieganiem demoralizacji i przestępczości wśród osób nieletnich. To oni często jako pierwsi podczas interwencji mają kontakt z młodymi ludźmi: w depresji, mającymi myśli samobójcze, uzależnionymi, cierpiącymi na zaburzenia odżywiania, mającymi problem z tożsamością płciową lub seksualnością, samookaleczającymi się, doświadczającymi hejtu i przemocy.

W spotkaniu wzięli także udział m.in. wiceprezydent Gdańska Monika Chabior, pomorski kurator oświaty Grzegorz Kryger, dyrektor szpitala na Srebrzysku Mariusz Kaszubowski, psychoterapeutka i seksuolog Zofia Bator oraz Beata Stawicka z fundacji FOSA. Mówiono o współpracy pomorskich instytucji, wspólnych działaniach, ale także o dostępności psychiatry i psychologa.

sympozjum dla policjantów o samobójstwach dzieci, Gdańsk 2024
fot. mł. asp. Anna Banaszewska-Jaszczyk | Zespół Prasowy KWP w Gdańsku

Samobójstwa dzieci. Umykają niepokojące sygnały

Rozmowa z nadkom. Beatą Kurek, zastępcą naczelnika wydziału prewencji KWP w Gdańsku.

Jak często zdarza się, że to policjant – jako pierwszy – spotyka się z młodym człowiekiem po próbie samobójczej?

Trzeba sobie powiedzieć, że policjant jest przeważnie ostatnim oczkiem w łańcuszku osób, które dowiadują się o próbie usiłowania czynu samobójczego.

Może być tak, że policja nigdy nie pozna rzeczywistej skali problemu?

Rzeczywiście, jeśli chodzi o liczbę takich zdarzeń na terenie województwa, statystycznie dowiadujemy się o nich na końcu. Wyprzedzając problem, staramy się poprzez nasze działania profilaktyczne dotrzeć do mieszkańców Pomorza z informacją, że dzieci znajdują się w kryzysie emocjonalnym, a zadaniem dorosłych jest wspieranie młodego człowieka.

Czy policjanci są szkoleni, jak zachować się, gdy zostaną wezwani do takiego zdarzenia?

Tego typu wiedza, wpływająca na profesjonalizację działań, przekazywana jest policjantom działającym na pierwszej linii, którzy spotykają się z osobami po próbie samobójczej, w trakcie konferencji i sympozjów. Na spotkania zapraszamy psychologów, psychoterapeutów. 

Trzeba jednak pamiętać, że policjanci nie mają takiej wiedzy fachowej, jak eksperci. Jeśli dziecko nie chce z nami rozmawiać, nie drążymy tematu. Każdorazowo przekazujemy rodzicom i dzieciakom informacje na temat instytucji pomocowych. Niejednokrotnie interwencje kończą się przewiezieniem nastolatka do szpitala, gdzie zostaje przeprowadzona diagnostyka.

Czy Pomorze to rejon szczególnie narażony na samobójstwa i próby samobójcze dzieci?

Z uwagą obserwujemy trendy, jakie występują u młodych ludzi. Okazuje się, że tego typu zdarzenia utrzymują się od pewnego czasu na podobnym poziomie. 

Praktycznie od 2021 r. notuje się nieco ponad trzysta prób samobójczych rocznie. Natomiast zauważamy zmniejszającą się liczbę samobójstw dokonanych. W 2022 r. odnotowaliśmy 14 takich zdarzeń wśród dzieci i młodzieży do 18. roku życia, z kolei w minionym roku kalendarzowym prób samobójczych zakończonych śmiercią było 8. To i tak za dużo o 8 niepotrzebnych zgonów. 

Dlatego nadal należy podejmować aktywności, które ograniczą niekorzystną tendencję wśród dzieci i młodzieży.

Co trzeba robić?

Rola policji polega głównie na części informacyjno-edukacyjnej. Staramy się dotrzeć do jak najszerszego grona. Policjanci biorą udział w spotkaniach organizowanych w szkołach i poza nimi, przekazując, że w przypadku kryzysu emocjonalnego dzieci nie są same. Informujemy o numerach telefonów alarmowych, podajemy adresy instytucji pomocowych. Działania poszerzamy o spotkania z rodzicami. To właśnie oni najszybciej mogą zdiagnozować, że z dzieckiem dzieje się coś nie tak, że młody człowiek potrzebuje wsparcia. Chcemy tę świadomość wśród rodziców rozwijać.

Można tego nie zauważyć?

Tempo życia jest bardzo szybkie i, goniąc za codziennymi sprawami, możemy zaniedbać sferę najważniejszą dla naszych dzieci – bezpośredni kontakt. Umykają nam niepokojące sygnały. 

Chcemy też ruszyć w teren, by dotrzeć do większej grupy osób korzystających ze sklepów wielkopowierzchniowych, komunikacji miejskiej.

W takiej galerii handlowej siedzi samotna dziewczynka, bohaterka waszego spotu „Kryzys niejedno ma oblicze”. Tłum przechodzi obok, a ona pisze do koleżanki, że nie chce się jej żyć...

Galerię wybraliśmy nieprzypadkowo, wiedząc, że dzieci mające problemy ze sobą często uciekają właśnie do takich miejsc. Grupą najbardziej zagrożoną są osoby między 13. a 18. rokiem życia. One też szukają wsparcia w grupach nieformalnych, a czas spędzają w głównej mierze w sklepach, miejscach ogólnodostępnych. Umieszczając informacje o tym, jak pomóc dziecku w kryzysie, na przystanku czy w galerii, dajemy szansę na kilka minut zastanowienia. Może zrobią zdjęcia informacjom z adresami instytucji pomocowych, numerami telefonów.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama