Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Nadużycia władzy trzeba ujawnić i rozliczyć!

Trzy komisje śledcze, powołane przez nową większość sejmową, ostro przystąpiły do pracy, by rozliczyć afery rządu PiS. Zajmują się one wyborami kopertowymi podczas pandemii, aferą wizową i wykorzystaniem programu Pegasus przeciw politykom dawnej opozycji. I ta ostatnia komisja, w mojej opinii, jest najważniejszą w tej kadencji Sejmu.

Oby miała wpływ na takie zmiany w prawie, by nikt nigdy więcej  nie wykorzystywał podsłuchów do walki politycznej. Podsłuchy miały służyć zwalczaniu terroryzmu, szpiegostwa i zagrożeń dla bezpieczeństwa państwa, a nie śledzeniu opozycji czy niepokornych obywateli.

Ofiarami inwigilacji – jak już ustaliła choćby senacka komisja nadzwyczajna – stawały się osoby, które krytycznie oceniały politykę PiS, m.in. b. senator Krzysztof Brejza, prok. Ewa Wrzosek, mec. Roman Giertych, b. prezydent Sopotu Jacek Karnowski. I to pomimo, że wobec nich nie toczyło się żadne postępowanie karne.

Czytaj też: Magdalena Sroka przewodniczącą komisji śledczej ds. Pegasusa

Ale lista poszkodowanych, jak potwierdził niedawno premier Donald Tusk i minister sprawiedliwości Adam Bodnar jest znacznie dłuższa.

Magdalena Sroka, przewodnicząca komisji śledczej ds. Pegasusa w rozmowie z www.zawszepomorze.pl stwierdza, że dzisiaj w Polsce nikt nie może być pewny tego, czy był, czy nie był inwigilowany przy użyciu systemu Pegasus.

Dlatego byłoby dobrze gdyby po odtajnieniu, pełna lista osób nielegalnie podsłuchiwanych przez poprzednią władzę, została ujawniona opinii publicznej.

Rozliczenie afer rządu PiS jest niezbędne, żeby przywrócić rządy prawa w Polsce.

Oczekuję, że komisja śledcza ustali, w jaki sposób poprzednia władza wykorzystywała Pegasusa jako narzędzie do walki politycznej z opozycją i kto ponosi za to odpowiedzialność. Niezwykle ważne dla opinii publicznej jest też zbadanie legalności zakupu Pegasusa z Funduszu Sprawiedliwości, który miał służyć pomocy ofiarom przestępstw.

Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że właśnie teraz Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w jednej ze spraw karnych uznał, że sposób wykorzystywania tego narzędzia przez pisowskie służby wykraczał poza normy prawne kontroli operacyjnej. Sądowej kontroli wymagają pozostałe sprawy.

Czytaj też: Senacka komisja śledcza: Szpiegowanie Pegasusem jest w Polsce nielegalne

Rozliczenie afer rządu PiS jest niezbędne, żeby przywrócić rządy prawa w Polsce.

Mam nadzieję, że komisje śledcze wypełnią swoją funkcję regulacyjną, ale też zbadają stany patologiczne państwa, napiętnują patologie i choć trochę wpłyną na uzdrowienie życia publicznego w Polsce. Jednak osądzeniem wszystkich osób odpowiedzialnych za łamanie prawa powinien się zająć niezawisły sąd.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama