Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Łeba: Pijany turysta wpadł do kanału portowego

Pijany turysta w piątek, 29 grudnia wpadł do kanału portowego w Łebie. O incydencie poinformował w mediach społecznościowych Sebastian Kluska, dyrektor Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa. Mężczyznę wyciągnęli z wody ratownicy z MSPiR przy wsparciu druhów z Ochotniczej Straży Pożarnej w Łebie oraz PSP w Lęborku. Turysta w stanie hipotermii trafił do szpitala.
pijany turysta wpadł do kanału portowego w Łebie

Autor: X | Sebastian Kluska

Pijany turysta wpadł do kanału portowego w Łebie

O zaistniałej sytuacji poinformował w mediach społecznościowych Sebastian Kluska, dyrektor Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa.

– Się dzieje. Właśnie wyciągnęliśmy (ja też) młodego mężczyznę pod wpływem alkoholu z kanału portowego w Łebie – napisał na portalu X (dawny Twitter).

PRZECZYTAJ TEŻ: Pracownik ochrony wjechał samochodem do kanału portowego w Gdyni! Uratowała go straż

Do zdarzenia doszło w piątek około godz. 22:30. Informacja o turyście, który wpadł do kanału portowego, wpłynęła do Centrum Powiadamiania Ratunkowego.

– Nasi ratownicy udali się na wskazane w zgłoszeniu miejsce zdarzenia. Dojechali także strażacy z OSP Łeba oraz policja. Poszkodowany znajdował się w wodzie – mówi Rafał Goeck, rzecznik prasowy Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa. – Był on razem z kolegami na spacerze. Gdy wpadał do wody, koledzy rzucili mu koło ratunkowe, które znajduje się na zabudowaniach hydrotechnicznych w porcie w Łebie. Kiedy ratownicy dotarli na miejsce, mężczyzna utrzymywał się na wodzie na tym kole. Był do niego przyczepiony sznurek, a jego drugi koniec trzymali koledzy mężczyzny, aby prąd rzeki Łeba nie porwał go w głąb i nie wyrzucił w morze.

PRZECZYTAJ TEŻ: Prawdziwy wilk morski. Żeglarze wyłowili go z wody

Na ratunek wysłano ratowników z Brzegowej Stacji Ratowniczej w Łebie. Pomagali im strażacy z OSP w Łebie i PSP w Lęborku. W akcji uczestniczyli także Zespół Ratownictwa Medycznego i bosman portu.

– Mężczyzna był mocno wyziębiony – pierwsze stadium hipotermii, ale był przytomny, logiczny, jego stan był stabilny – poinformował rzecznik SAR. – Turysta został następnie przekazany Zespołowi Ratownictwa Medycznego, który przewiózł go do szpitala w Lęborku.

PRZECZYTAJ TEŻ: Mała łódź, wielka woda, ludzki błąd?

Jak zauważył Rafał Goeck, mężczyzna miał dużo szczęścia, bo temperatura wody w tym miejscu wynosiła zaledwie 3 stopnie Celsjusza.

Gdyby nie to, że nasza stacja jest w porcie i szybko doszło do akcji ratowniczej, mogłoby to się skończyć tragicznie. Oczywiście, wszystko zależy między innymi od tego, jak człowiek jest ubrany, jaką ma tuszę, to jednak 5 minut w tak zimnej wodzie to maksymalny czas wytrzymania w zwykłych ubraniach. O ile dana osoba nie dozna szoku termicznego, w wyniku którego zatrzyma się akcja serca.

Rafał Goeck / rzecznik Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa

Sylwester. Ratownicy apelują o rozwagę

Dyrektor MSPiR w swoim wpisie na portalu X zwrócił się do turystów z prośbą o rozwagę.

– Zaczyna się sylwestrowa zabawa oraz akcja dołączcie do nas. Apelujemy po raz kolejny o ostrożność na budowlach hydrotechnicznych – napisał Sebastian Kluska.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama