Gdańsk: Produkowali fałszywe dowody osobiste, chcieli wyłudzać pożyczki

Gdańsk: Setki sfałszowanych dowodów osobistych

- Policjanci pracując nad tą sprawą przeanalizowali ogromną ilość danych od operatorów telekomunikacyjnych, oraz zawartość nośników informatycznych, przesłuchali wielu świadków oraz przeprowadzili inne czynności, których skutkiem było zatrzymanie, w ubiegłym tygodniu, na terenie powiatu kartuskiego, mężczyzn podczas popełniania kolejnego przestępstwa. Tego dnia odebrali od kuriera przesyłkę bankową informującą o otwarciu rachunku w oparciu o podrobiony dowód osobisty – relacjonuje mł. asp. Anna Banaszewska-Jaszczyk z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

ZOBACZ TEŻ: Wystawiały fałszywe certyfikaty szczepienia. Zamieszane w proceder kobiety są już w rękach policji

Pomorscy policjanci poinformowali w czwartek, 21 grudnia o żniwach swoich ostatnich działań prowadzonych przez funkcjonariuszy Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą KWP w Gdańsku pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. W jednym z biur wynajętych w mieście zabezpieczyli oni 180 sfałszowanych dowodów osobistych, setki kart SIM różnych operatorów, kilkadziesiąt kart bankomatowych na różne osoby i telefonów, kilkanaście laptopów, drukarkę do nadrukowywania dowodów osobistych, hologramów oraz puste plastikowe karty do wyrabiania dowodów osobistych. Znaleziono również, dotyczące pożyczek umowy bankowe zawarte na nazwiska kilkudziesięciu osób oraz puste kartony po przesyłkach ze sprzętem elektronicznym. Zdaniem śledczych, którzy uważając, że fałszywe dokumenty były używane by wyłudzać pożyczki i kupować sprzęt elektroniczny, zgromadzone dowody świadczą o olbrzymiej skali przestępczej działalności. Wartość wstępnie oszacowanych strat to 400 tysięcy złotych.

- Zatrzymany przez policjantów 41-letni organizator całego procederu polegającego na użyciu podrobionych dowodów osobistych w celu otwierania rachunków bankowych do zaciągania pożyczek gotówkowych oraz dokonywaniu zakupów sprzętów elektronicznych, usłyszał 495 zarzutów – zaznacza mł. asp. Anna Banaszewska-Jaszczyk, która wskazuje, że mężczyzna podejrzany jest o oszustwa, podrabiania dokumentów, gróźb karalnych oraz posiadania znacznej ilości środków odurzających zakazanych przez ustawę o przeciwdziałaniu narkomanii.

CZYTAJ TAKŻE: Oferował w Internecie silne leki na receptę. Usłyszał 60 zarzutów

41-latek decyzją sądu trafił na 3 miesiące do aresztu, zaś drugi z zatrzymanych mężczyzn: 32-latek, według śledczych działał w roli tzw. słupa i wobec niego prokurator zastosował dozór policyjny.

- Sprawa jest rozwojowa, policjanci nadal nad nią pracują i ustalają kolejnych pokrzywdzonych - słyszymy.