Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Alarmujący raport o stanie pielęgniarek i położnych. Kryzys na Pomorzu

Co trzecia pracująca pielęgniarka jest w wieku emerytalnym. W całej Polsce widoczny jest deficyt, ale na Pomorzu można już mówić o kryzysie. – Wystarczy, że każda pielęgniarka i każdy pielęgniarz zrezygnują z dodatkowej pracy – mówi Ewa Bogdańska-Bóll, przewodnicząca Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych w Gdańsku. – Wówczas system ochrony zdrowia w naszym województwie czeka katastrofa.
pielęgniarka

Autor: Canva | Zdjęcie ilustracyjne

Raport o Stanie Pielęgniarstwa i Położnictwa w Polsce. Pielęgniarki-emerytki?

Ukazał się najnowszy Raport o Stanie Pielęgniarstwa i Położnictwa w Polsce, opracowany na zlecenie Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych.

  • Dane zebrano wśród 16 518 pielęgniarek i 3051 położnych –  jest to pierwsze badanie tej grupy zawodowej na tak dużą skalę.
PRZECZYTAJ TEŻ: Pielęgniarki stawiają diagnozę. Międzynarodowa konferencja w Gdańsku

Niestety, wnioski wynikające z raportu nie napawają optymizmem.

  • W kraju zarejestrowanych jest 315 670 pielęgniarek, z tego w zawodzie pracuje ok.74 proc.
  • Na Pomorzu wskaźnik aktywności zawodowej jest niższy i wynosi niespełna 66 proc. Pozostałe 34 proc. pielęgniarek przeważnie jest już na emeryturze lub rencie.
PRZECZYTAJ TEŻ: Rosną płace medyków. Tyle teraz będą zarabiać! Nawet 1000 zł podwyżki

Z emerytury powinno korzystać jeszcze więcej pielęgniarek – co trzecia osoba pracująca w tym zawodzie jest już w wieku emerytalnym, a inne się do emerytury zbliżają.

  • Co druga polska pielęgniarka ma nie mniej niż 55 lat.
  • Średnia wieku polskiej pielęgniarki to 54,3 lat, a w 2030 roku będzie to ponad 57 lat.

Według prognoz NIPiP, do 2030 r. aż 65 proc. obecnie zatrudnionych pielęgniarek i 60 proc. położnych będzie w wieku uprawniającym do świadczeń emerytalnych.

Na Pomorzu brakuje pielęgniarek

  • Na 10 tys. Polaków przypadają średnio 62 pielęgniarki aktywne zawodowo (najwięcej na Śląsku, gdzie jest ich 75,5 na 10 tys. mieszkańców).
  • Na tym tle Pomorze wypada bardzo słabo – 10 tys. potencjalnych pacjentów opiekują się u nas niespełna 44  pielęgniarki.

W gorszej sytuacji są tylko mieszkańcy województwa lubuskiego, gdzie na 10 tys. osób zatrudnione są 39,2 pielęgniarki.

Na Pomorzu mamy rzeczywiście duży deficyt pielęgniarek. Wystarczy, że  każda pielęgniarka i każdy pielęgniarz zrezygnują z dodatkowej pracy, a przestają funkcjonować przychodnie, szpitale, ambulatoryjna opieka... Wówczas system ochrony zdrowia w naszym województwie czeka katastrofa.

Ewa Bogdańska-Bóll / przewodnicząca Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych w Gdańsku

Z raportu wynika też, że zjawiskiem powszechnym jest praca pielęgniarek i położnych w wymiarze przekraczającym jeden etat. Co dziesiąta z nich spędza w pracy tygodniowo ponad 60 godzin.

PRZECZYTAJ TEŻ: Międzynarodowa debata w Gdańsku na temat roli pielęgniarek
pielęgniarki

Na Pomorzu ubędzie ponad tysiąc pielęgniarek i położnych

Gdańska Izba Pielęgniarek i Położnych już kilkanaście lat temu ostrzegała, że kryzys nadejdzie. I dziś, gdy czarna przepowiednia zaczyna się spełniać, a pielęgniarek szukają placówki opieki długoterminowej, hospicyjnej, onkologicznej, jest ostatni moment na podjęcie radykalnych kroków.

– Decydenci muszą zdać sobie sprawę, że każdy z nas, także oni, będzie kiedyś pacjentem – mówi Ewa Bogdańska-Bóll.

PRZECZYTAJ TEŻ: Ubywa pielęgniarek ze szkół. Po wakacjach będzie jeszcze gorzej

Do 2030 roku w naszym województwie ubędzie ponad tysiąc pielęgniarek.

– Województwo pomorskie jest w trudnej sytuacji – podkreśla przewodnicząca OIPiP w Gdańsku. – Mamy bardzo duże skupisko ludzi, którzy wymagają lub będą wymagać pomocy pielęgniarskiej. Tymczasem Gdański Uniwersytet Medyczny, który kształci bezpłatnie przyszłe pielęgniarki i przyszłych pielęgniarzy, ma zaledwie około stu studentów na roku. To kropla w morzu potrzeb. Nadzieja w tym, że otwierają się szkoły prywatne, które mają przyznaną akredytację. To także źródło przyszłych kadr.

Łącznie na Pomorzu działa sześć uczelni wyższych, które uzyskały akredytację ministra zdrowia dla kierunku pielęgniarstwo. Co trzecia pielęgniarka zatrudniona w naszym województwie ma wykształcenie wyższe magisterskie.

Raport o pielęgniarkach i położnych. Zarobki na kilku etatach

  • I na koniec – większość polskich pielęgniarek (72 proc.) zarabia „na rękę” od 4 do 8 tys. złotych.
  • Prawie 8 proc. może liczyć na zarobki rzędu 8-10 tys. złotych, a 3,8 proc. na wynagrodzenie przekraczające 10 tys. złotych miesięcznie.
  • Tyle samo otrzymuje co miesiąc 2-3 tys. złotych pensji, a 10,6 proc. od 3 do 4 tys. złotych.

Średni poziom wynagrodzeń netto na Pomorzu wynosi 5694 złote.

PRZECZYTAJ TEŻ: Pielęgniarka z Gdańska zatrzymana. W tle fałszywe certyfikaty covidowe

Autorzy raportu podkreślają, że na wysokość zarobków wpływa praca na kilku etatach. Z tego powodu, ponad 40 proc. pielęgniarek i położnych zauważa potencjalny problem ze stworzeniem zdrowego balansu między aktywnością zawodową a życiem prywatnym.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama