policja gdańsk

MSWiA, Biuro Kontroli Komendy Głównej Policji oraz prokuratura analizują listę oskarżeń wobec naczelniczki wydziału konwojowo-ochronnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Po wewnętrznym dochodzeniu potwierdzono, że autorytarnie sprawuje ona władzę i siłowo buduje swój autorytet, jednak pozostała na stanowisku i nie poniosła żadnych służbowych konsekwencji. O sprawie informuje trójmiejska "Gazeta Wyborcza".

Kryminalni z Gdańska zatrzymali trzech mężczyzn, którzy w jednym z oliwskich kościołów ukradli skarbonkę, a do drugiej próbowali się włamać. Okazało się, że złodzieje mają na swoim koncie także inne kradzieże.

Policja zatrzymała 27-letniego mieszkańca Gdańska, który miał w mieszkaniu ponad 400 porcji różnych narkotyków. Gdy funkcjonariusze weszli do mieszkania, mężczyzna próbował pozbyć się dowodów przestępstwa, wyrzucając je przez okno. Zatrzymany 27-latek usłyszał w poniedziałek, 7 października zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających i substancji psychotropowych. Prokurator wnioskował o tymczasowy areszt, jednak sąd zastosował wobec sprawcy policyjny dozór.

Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku dzięki informacjom przekazanym przez policjantów z Wydziału do Walki z Handlem Ludźmi Biura Kryminalnego Komendy Głównej Policji zatrzymali 49-latka podejrzanego o przestępstwa o charakterze pedofilskim. Mężczyzna zwabiał do swojego mieszkania małoletnich i wykonywał im zdjęcia o podtekście seksualnym, które później rozpowszechniał w Internecie. Policjanci dotarli do trzech osób pokrzywdzonych, które sprawca mógł molestować. Sprawa jest rozwojowa.

Za zabicie zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem 46-letni gdańszczanin pójdzie na rok do więzienia.

Spore kłopoty czekają 37-latka, który został zatrzymany przez policjantów z gdańskiego oddziału prewencji. Mężczyzna prowadził samochód pod wpływem środków odurzających. Ponadto funkcjonariusze znaleźli w pojeździe marihuanę i ecstasy. Ale, jak się okazało, lista zarzutów jest dłuższa.

Zarzuty prowadzenia pojazdu z nadmierną prędkością oraz jazdy pod wpływem środków odurzających usłyszał mężczyzna, który tunelem pod Martwą Wisłą pędził motocyklem prawie 300 km/h. Na domiar złego 32-latek nie ma uprawnień do prowadzenia jakichkolwiek pojazdów. Mężczyzna nie przyznał się do winy, prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny.

Tunelem pod Martwą Wisłą w Gdańsku pędził na motocyklu prawie 300 km/h. Policjanci z Gdańska zatrzymali właśnie mężczyznego podejrzewanego o szaleńczy rajd po mieście.

Sceny rodem z filmu akcji. Do jednego z budynków gdańskiej rafinerii, wtargnął zamaskowany i uzbrojony mężczyzna. Oddał pierwsze strzały z kałasznikowa powodując strach i terroryzując pracujące tam osoby. Dodatkowo na cysternie zamontował ładunek wybuchowy. Spokojnie, to tylko ćwiczenia.

Rajd slalomem między samochodami - niektóre z pojazdów wyprzedzał na jednym kole – na dodatek czterokrotnie przekroczył maksymalną dozwoloną prędkość. Gdzie? Al. Płażyńskiego i tunel pod Martwą Wisłą w Gdańsku. Filmik z tego przejazdu pojawił się w sieci 17 września. Motocyklisty szuka policja, co trudno raczej być nie powinno, wszak materiał opublikował w internecie pod imieniem i nazwiskiem.

Ponad pięćdziesięciu funkcjonariuszy policji w województwa pomorskiego wyjechało na południe Polski, by pomagać mieszkańcom i swoim kolegom z tamtejszych jednostek w walce ze skutkami katastrofalnej powodzi. Zabrali ze sobą niezbędny sprzęt i wyposażenie.

Gdańscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który w jednym z supermarketów budowlanych ukradł urządzenia i przedmioty o wartości prawie 13 tysięcy złotych. Wśród kradzionych rzeczy była m.in. wanna, jacuzzi i pawilon ogrodowy. Kradł, żeby wyposażyć sobie działkę na Kaszubach.