narodowe muzeum morskie

Ocalał z wojennej pożogi w okolicznościach, które do dziś pozostają niejasne. Trwają zaawansowane prace konserwatorskie nad dziełem Mariana Mokwy „Bitwa pod Oliwą I – niedokończony szkic”. Stan zachowania dzieła wymagał natychmiastowej interwencji.

Tegoroczne atrakcje czekają w głównej siedzibie muzeum – Spichlerzach na Ołowiance oraz w tczewskich oddziałach: Muzeum Wisły i Centrum Konserwacji Wraków Statków. Odwiedzający będą mogli wziąć udział m.in. w warsztatach, grach, oprowadzaniu z przewodnikiem oraz quizie z nagrodami. Nie zabraknie też układanek dla najmłodszych.

Nurkowie z Narodowego Muzeum Morskiego rozpoczęli duże prace, które są prowadzone w Podwodnym Magazynie Wraków. Pierwszym etapem tej działalności jest przesunięcie szwedzkiego okrętu Solen w miejsce, w którym był w latach 70. XX wieku. Ma to być jedna z większych atrakcji dla płetwonurków.

W ciągu trzech 3 miesięcy od zakończenia remontu gdańskiego Żurawia odwiedziło ponad 22 tysiące gości. W te wakacje, co tydzień progi Żurawia przekracza średnio 1,7 tys. turystów, co czyni go jednym z najgorętszych punktów turystycznych na Pomorzu.

„Bałtyk. Morze zielonej energii” to tytuł pierwszej w Polsce wystawy, której tematem jest morska energetyka wiatrowa. Ekspozycję można oglądać w Ośrodku Kultury Morskiej Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku.

W najbliższą niedzielę, 5 listopada, w przededniu 75 rocznicy wodowania statek – muzeum Sołdek zaprasza zwiedzających na swój pokład. Bilet wstępu będzie kosztować tylko złotówkę, a każdy zwiedzający dostanie w prezencie na pamiątkę rudę żelaza.

To najdroższe dzieło malarskie pozyskane przez Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku od ponad 30 lat. Obraz jednego z najwybitniejszych polskich marynistów, zakupiony na aukcji za kwotę 480 tys. zł, został oficjalnie włączony do kolekcji NMM w Gdańsku.

W to lato Sołdek i Dar Pomorza” okazały się wakacyjnymi hitami! Na pokład obu statków weszło w sumie 76 tysięcy osób.

„Mazurek” to jacht, na którym kpt. Krystyna Chojnowska-Liskiewicz jako pierwsza kobieta samotnie opłynęła świat. Po 45 latach, w sobotę, 10 czerwca znowu zacumował w Gdańsku.

Skąd się bierze prąd na statku, czym jest różnica ciśnień i kim jest archeolog podwodny? M.in. na te pytania będzie można poznać odpowiedzi podczas cyklu zajęć pt.: „Z dna morskiego na muzealną wystawę”. Pracownicy Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku przygotowali specjalną ofertę edukacyjną dla najbardziej wymagających odbiorców.

Narodowe Muzeum Morskie złożyło do sądu pozew, w którym domaga się od Europejskiego Centrum Solidarności zwrotu historycznych tablic z 21 postulatami Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego. – Pozew dotyczy niedotrzymania terminów zwrotu i nie dotyka spraw własności, praw autorskich i osób domniemanych twórców – informuje dyrektor NMM. ECS odpowiada, że muzeum morskie nigdy nie było prawowitym właścicielem historycznych tablic.

Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku pokaże zwiedzającym niezwykle cenne fragmenty czarnego dębu. Mają ponad tysiąc lat i pochodzą z Kociewia – ze wsi Wielkie Walichnowy. Do muzeum trafiły dzięki Mariuszowi Śledziowi, znanemu kociewskiemu regionaliście.