Rok temu lodowisko w Lęborku było nieczynne z powodu koronawirusa i wprowadzonych ograniczeń. W tym roku, jak poinformował burmistrz Lęborka Witold Namyślak, powodem, dla którego nie będzie można się ślizgać, są wysokie koszty funkcjonowania lodowiska.
- Nastały czasy, kiedy trzeba ciąć koszty i szukać oszczędności. Czy aby na pewno w tym miejscu? Sport na świeżym powietrzu jest jak najbardziej wskazany. Rozumie to wiele samorządów, które otwierają lodowiska. Nieuczciwe byłoby zabieranie mieszkańcom lodowiska i tym samym uniemożliwienie korzystania z aktywności na świeżym powietrzu, uprawiania sportu, który niejednokrotnie jest jedyną formą aktywnego spędzania czasu przez rodziny. Aktywność fizyczna służy nie tylko przyjemności, jest także niezbędna w budowaniu odporności oraz pomaga w walce ze stresem – uważają radni z Lęborka Katarzyna Lipkowska oraz Marcin Grudziński, którzy w tej sprawie wystosowali do burmistrza interpelację.
Nastały czasy, kiedy trzeba ciąć koszty i szukać oszczędności. Czy aby na pewno w tym miejscu? Sport na świeżym powietrzu jest jak najbardziej wskazany. Rozumie to wiele samorządów, które otwierają lodowiska. Nieuczciwe byłoby zabieranie mieszkańcom lodowiska i tym samym uniemożliwienie korzystania z aktywności na świeżym powietrzu
Katarzyna Lipkowska i Marcin Grudziński / radni miejscy
Burmistrz Lęborka Witold Namyślak potwierdza, że nie planuje uruchomienia lodowiska. Powodem są zbyt wysokie koszty jego funkcjonowania – tj. ok. 300 tys. zł. Aż 2/3 tej kwoty to energia elektryczna.
- Koszt energii elektrycznej jest jeszcze trudny do wyliczenia ze względu na aktualne i późniejsze ceny. Przy założeniu, że w poprzednich latach funkcjonowania lodowiska miesięcznie rachunki wynosiły od 8 do 12 tys. zł, to dawało to sumę około 50 tys. zł. Na dzień dzisiejszy trzeba założyć kwotę cztero- lub pięciokrotnie wyższą, co daje ok. 200 tys. zł – odpowiada radnym burmistrz Lęborka Witold Namyślak.
Do tego dochodzą koszty osobowe trzech pracowników – w grudniu ok 11 tys. zł (łącznie), a od stycznia do marca po ok. 12,5 tys. zł miesięcznie (po podniesieniu najniższego wynagrodzenia) – czyli łącznie 50 tys. zł. Koszt rozłożenia i uruchomienia oraz złożenia lodowiska to dodatkowe 25 tys. zł, a do tego dochodzą jeszcze opłata za wodę 10 tys. zł, przegląd rolby do wyrównania lodu – 7 tys. zł.
- Biorąc pod uwagę te ceny oraz niepewną sytuację gospodarczą w roku szkolnym 2022/2023 nie planujemy uruchomienia lodowiska - potwierdza radnym burmistrz.
Napisz komentarz
Komentarze